Schymalla i Wyszyńska zostają w TVP

Prezes TVP nie przyjął rezygnacji dyrektor Jedynki Iwony Schymalli. Rozmawiał też z szefową „Wiadomości”

Aktualizacja: 21.07.2011 03:22 Publikacja: 20.07.2011 14:33

Iwona Schymalla pozostaje szefową TVP 1

Iwona Schymalla pozostaje szefową TVP 1

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Małgorzata Wyszyńska zrezygnowała z kierowania „Wiadomościami" – ta informacja obiegła wczoraj rano portale internetowe. Miała to zrobić w geście solidarności z Iwoną Schymallą, szefową TVP 1, która we wtorek podała się do dymisji. Jednak Wyszyńska rezygnacji nie złożyła. Powód? Schymalla zachowała swoje stanowisko. Choć dopiero za drugim podejściem.

Wczoraj rano Schymalla spotkała się z prezesem TVP Juliuszem Braunem, aby omówić kwestię swojej rezygnacji. Jak wynika z naszych informacji, pierwotnie Braun dymisję przyjął. Godzinę później zmienił zdanie. Schymalla nadal jest więc dyrektorem Jedynki.

– Pozostaję szefową Jedynki. Rozmawialiśmy na temat różnych relacji w spółce. Myślę, że uda się dojść do porozumienia – mówi „Rz" Schymalla.

W tym samym czasie na spotkanie z prezesem Braunem udała się Małgorzata Wyszyńska. Większość zespołu była pewna, że po to, aby złożyć rezygnację. – Byłam tylko na rozmowie z prezesem. Rozmawialiśmy o „Wiadomościach" i o wewnętrznych sprawach spółki – mówi „Rz" Wyszyńska. Dodaje, że dymisji nie składała.

Braun spotkał się też wczoraj z Jackiem Wekslerem, szefem biura koordynacji programowej TVP, i Andrzejem Godlewskim, zastępcą Schymalli. Jak poinformowało biuro prasowe telewizji, prezes nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w działaniach Godlewskiego „w zakresie jego nadzoru nad programami informacyjnymi TVP 1".

Godlewski na spotkaniu z prezesem miał zaproponować, by „Wiadomości" podlegały teraz bezpośrednio Schymalli.

Zamieszanie w TVP trwa od wtorku rano, kiedy Schymalla złożyła na ręce prezesa Brauna swoją dymisję. Jak wynika z informacji „Rz", miała z nim wówczas rozmawiać o trudnej współpracy m.in. z Godlewskim i Wekslerem. Chciała, by jej zastępca nie wywierał wpływu na „Wiadomości", a Weksler nie ingerował w ramówkę TVP 1.

Wcześniej o naciskach ze strony Godlewskiego informował Schymallę zespół „Wiadomości". Jak relacjonowali dziennikarze i pracownicy redakcji, Godlewski miał żądać, by serwis częściej pokazywał prezydenta. On sam tłumaczył, że jedynie pytał Wyszyńską, czy w „Wiadomościach" będzie materiał z pobytu Bronisława Komorowskiego w dawnym obozie koncentracyjnym w Austrii. – Ostatecznie jednak relacji nie było. Skomentowałem, że szkoda. I to są te moje naciski – wyjaśniał „Rz" Godlewski.

We wtorek po południu oświadczenia o tym, że łączenie otoczenia głowy państwa z naciskami na „Wiadomości" jest nieuzasadnione, wydały Kancelaria Prezydenta, a także Iwona Schymalla oraz zespół „Wiadomości".

Małgorzata Wyszyńska i pracownicy redakcji mają do Godlewskiego pretensje także o to, że zlecił sporządzenie raportu monitorującego pracę „Wiadomości". Miał go przygotować Artur Bazak, pracownik telewizyjnej Jedynki.

– Zapoznawałem się z pracami różnych redakcji, w tym redakcji „Wiadomości". Poprosiłem jednego z pracowników, aby robił mi codzienny spis tematów poruszanych przez „Wiadomości" i konkurencję. Miałem do tego prawo jako widz i wiceszef Jedynki, któremu podlegają „Wiadomości" – tłumaczy „Rz" Godlewski.

Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem