Można powiedzieć, że wszystkie zarzuty stawiane przez prokuratora oraz pełnomocników oskarżycieli posiłkowych są słuszne – podkreślił w uzasadnieniu Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Uchylił kwietniowy wyrok sądu okręgowego uniewinniający Czesława Kiszczaka. Oznacza to, że proces byłego szefa MSW dotyczący masakry górników w kopalni Wujek w 1981 r. ruszy po raz piąty. Sprawa w sądach trwa już 17 lat.
W 1996 r. Kiszczak został uniewinniony, w 2004 r. skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu, a w 2008 r. umorzono proces.
Sąd stwierdził wczoraj, że za każdym razem sądy apelacyjne, uchylając te wyroki, dawały precyzyjne i jasne wskazówki, którymi należy się kierować przy ponownym rozpoznaniu sprawy.
– Niestety, w ciągu kilkunastu lat sądy nie stosowały się do tych wytycznych, a w szczególności sąd okręgowy orzekający ostatnio – mówił sędzia Jan Krośnicki.