Informatyczna spółka Comarch złożyła w warszawskiej prokuraturze doniesienie w sprawie przestępstwa tzw. zmowy przetargowej polegającego na niezgodnym z prawem porozumieniu kilku wykonawców na szkodę Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia - dowiedziała się "Rz". Chodzi o przetarg na elektroniczną platformę gromadzenia, analizy i udostępniania zasobów cyfrowych o zdarzeniach medycznych. To największy przetarg dotyczący służby zdrowia. Wart jest 360 mln zł.
O kontrakt walczyło 35 oferentów. W październiku ubiegłego roku centrum wyłoniło grupę firm do dalszego etapu postępowania. Przetarg jest podzielony na cztery części, m.in. budowy systemu wykrywania nadużyć i systemu gromadzenia danych medycznych. Grupa Sygnity została zakwalifikowana do wszystkich czterech części tego przetargu, konsorcjum Kamsoft z Asseco Poland oraz spółka B3System do trzech części postępowania.
iMed24 należąca do grupy Comarch zakwalifikowała się do pierwszej części postępowania (szyny usług oraz systemu administracji) w grupie m.in. Unizeto Technologies, Max Elektronik (grupa Sygnity), Decsoft, IBM Polska. Szacunkowa wartość tej części zamówienia to 62,67 mln zł netto.
Comarch złożył zawiadomienie w październiku, zaraz po wyłonieniu grupy firm do dalszego etapu. "Istnieją pewne dokumenty, które wskazują na działania niektórych wykonawców, które można zakwalifikować jako utrudnianie przetargu" - informuje "Rz" Comarch. "Prowadzi to w konsekwencji do działania na szkodę zamawiającego, gdyż uniemożliwia zapewnienie uczciwej konkurencji uczestników postępowania przetargowego".