Wczorajszy apel redaktorów naczelnych blisko 60 gazet codziennych, tygodników i wydawnictw do senatorów, by zaniechali planowanych zmian w prawie prasowym, przynosi pierwsze efekty.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zaprosił autorów apelu na spotkanie. Ma się ono odbyć dziś o 13.30, czyli tuż przed pierwszym czytaniem projektu.
Gotowość do wypracowania kompromisu w sprawie zmian prawa prasowego przy uwzględnieniu uwag zgłaszanych przez media zadeklarował wczoraj rzecznik Klubu Parlamentarnego PO Paweł Olszewski. To odpowiedź na krytykę ze strony zarówno opozycji (PiS i SLD), jak i koalicyjnego PSL, który, wytykając Senatowi nadgorliwość, przygotował własny projekt zmian w prawie prasowym. Wcześniej senacki pomysł krytykował resort kultury.
Adam Hofman z PiS ocenił, że to „nie Senat, ale PO zabija wolność prasy". Lider SLD Leszek Miller uznał zaś, że projekt w obecnej postaci jest nie do przyjęcia.
Projekt przewiduje, że na publikacje prasowe będzie można reagować tylko w formie odpowiedzi. Mogłaby się ona odnosić nie tylko do faktów, ale i ocen zawartych w tekście. To oznacza, że politycy mogliby niemal dowolnie zapełniać łamy pism swoimi odpowiedziami.