To podniesie ceny w biurach podróży o kilka procent. Dolar podrożeje jeszcze mocniej, a to z kolei oznacza drożyznę na stacjach benzynowych mimo taniejącej ropy. Na koniec miesiąca benzyna 95 może kosztować nawet 5,88 zł, a olej 5,78 zł. Złoty cierpi, ponieważ zagraniczni inwestorzy, zaniepokojeni napiętą sytuacją w Europie, boją się ryzyka. W drugiej części roku  nie pomoże jej spowolnienie naszej gospodarki. Odrabianie strat zacznie się dopiero z końcem roku.