Każda grupa zawodowa chce mieć własne nagrody, które można wręczyć pracownikom, czy osobom zasłużonym. – Jeśli są one dawane za faktyczne osiągnięcia danej osoby, to mogą być bardzo cenne, ale jeśli rozdaje się je na lewo i prawo, to noszą wtedy elementy śmieszności – uważa prof. Zbigniew Nęcki, psycholog biznesu z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Nawet 7 tys. złotych może wygrać artysta, którego pomysł zwycięży w konkursie na medal „Zasłużonym dla Prokuratury RP". Na prace śledczy z warszawskiej centrali czekają do 22 lipca. Potem będzie je oceniać jury z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem na czele. W sześcioosobowej komisji obok prokuratorów zasiądą też artyści, m.in. Dawid Korzekwa, prezes Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej, czy prof. Czesława Frejlich, wykładowca z krakowskiej ASP i redaktor naczelna kwartalnika 2+3D.
Skąd pomysł na taki medal? – Zrobiliśmy to wychodząc naprzeciw licznym prośbom prokuratorów – tłumaczy Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej, która jest organizatorem tego konkursu. Podkreśla, że prokuratorzy – w przeciwieństwie do sędziów, jako grupa zawodowa nie mają dotąd odpowiedniego odznaczenia.
– Warto zauważyć też, że dziś brak jest innego rodzaju wyróżnień, które stanowiłyby wyraz uznania dla osiągnięć prokuratorów – tłumaczy Martyniuk. Dodaje, że nowy medal będzie przyznawany m.in. prokuratorom, którzy są „wzorem dla innych i uznawani są za autorytet zawodowy, a także etyczny dla całego środowiska"
Prokuratorzy nie mają wyróżnień, które stanowiłyby wyraz uznania dla ich osiągnięć