Oskarżony o uprowadzenie i bestialskie znęcanie się

Prokuratura Rejonowa w Legnicy (Dolnośląskie) skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Janowi K. w sprawie uprowadzenia mieszkańca jednej z podlegnickich wsi, którego przestępcy pozbawili wolności, dręczyli, bili drewnianą pałką i ciągnęli na linie za samochodem

Aktualizacja: 09.07.2013 16:49 Publikacja: 09.07.2013 16:33

Dramat pokrzywdzonego rozegrał się w styczniu br. Po południu w dniu uprowadzenia mężczyzna pracował na podwórku przed swoim domem. Na podwórko podjechał bus, z którego wysiadło trzech napastników, a wśród nich oskarżony Jan K.

Mężczyzna zapytał swoją ofiarę o nazwisko, a kiedy ten potwierdził mu swoją tożsamość trójka napastników, w tym oskarżony złapała go i wrzuciła do samochodu. Porwany został przewieziony do lasu. W czasie jazdy sprawcy bili go drewnianą pałką i kopali po całym ciele. Gdy zatrzymali się w lesie, wyciągnęli mężczyznę z samochodu i znowu bili.

- Napastnicy zażądali zwrotu rzekomo skradzionej przez pokrzywdzonego marihuany lub oddania trzystu tysięcy złotych. Twierdzili, iż na terenie wsi, w której mieszka pokrzywdzony znajdowała się plantacja skradzionej im marihuany, a on został ustalony jako sprawca kradzieży – poinformowała prokurator Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Potem sprawcy przewieźli pokrzywdzonego do innego lasu. Tam skrępowali mu nogi linką holowniczą i ciągnęli po ziemi za samochodem. Później przestępcy wrzucili pokrzywdzonego do auta i przewieźli na rogatki Legnicy, gdzie został wypchnięty z wozu.

- W toku śledztwa ustalono, iż jednym ze sprawców uprowadzenia jest Jan K. Ustalono też, że jego ojciec jest właścicielem samochodu, którym przewożono pokrzywdzonego – poinformowała prokurator Łukasiewicz.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Jan K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, nie pamiętał jednak co robił feralnego dnia.

Grozi mu do 15 lat więzienia.

Dramat pokrzywdzonego rozegrał się w styczniu br. Po południu w dniu uprowadzenia mężczyzna pracował na podwórku przed swoim domem. Na podwórko podjechał bus, z którego wysiadło trzech napastników, a wśród nich oskarżony Jan K.

Mężczyzna zapytał swoją ofiarę o nazwisko, a kiedy ten potwierdził mu swoją tożsamość trójka napastników, w tym oskarżony złapała go i wrzuciła do samochodu. Porwany został przewieziony do lasu. W czasie jazdy sprawcy bili go drewnianą pałką i kopali po całym ciele. Gdy zatrzymali się w lesie, wyciągnęli mężczyznę z samochodu i znowu bili.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo