Referendum w Warszawie. Pierwsze zwycięstwo Guziała

PO do ostatniej chwili próbowała zapobiec ogłoszeniu referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy.

Publikacja: 20.08.2013 20:41

Referendum w Warszawie. Pierwsze zwycięstwo Guziała

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Głosowanie, w którym warszawiacy zdecydują o losie Hanny Gronkiewicz-Waltz, odbędzie się 13 października. Taką decyzję podjął warszawski komisarz wyborczy sędzia Dorota Tyrała.

– Referendum odbędzie się w najpóźniejszym możliwym terminie – zauważa Piotr Guział, burmistrz Ursynowa i lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej (WWS), inicjator akcji prowadzącej do odwołania Gronkiewicz-Waltz.

Jeszcze we wtorek rano nic nie zapowiadało, że komisarz wyda postanowienie tego dnia. Czas miał do środy.

Wpłynęło ponad 20 skarg wyborczych. Poseł PO Andrzej Halicki zarzucał np. inicjatorom referendum, że część podpisów pod wnioskiem o jego przeprowadzenie, tych zebranych przez PiS, złożono na zupełnie innych kartach niż te z WWS. Najwyraźniej jednak komisarz tych wątpliwości nie podzielił.

Ostatecznie uznał 166 tys. z 232 tys. podpisów złożonych pod wnioskiem o referendum (do jego ogłoszenia wystarczało 133 tys.).

Inny poseł PO Marcin Kierwiński w swojej skardze złożonej we wtorek rano zauważył, że organizatorzy nie podali informacji o przedmiocie zamierzonego referendum w mediach i w urzędach gmin.

Zdaniem Piotra Guziała Kierwiński zachowuje się jak „sum wyrzucony na brzeg jeziora, który próbuje złapać powietrze za wszelką cenę”. – Jego zarzuty są po prostu absurdalne – twierdzi.

Przypomina, że sposobem informowania o referendach w powiatach (Warszawa to powiat ziemski) jest ogłoszenie w dzienniku ogólnopolskim. W tym przypadku był to „Nasz Dziennik”.

– To jest zwycięstwo demokracji – przekonuje po ogłoszeniu daty referendum Maciej Wąsik, szef radnych PiS w Radzie Warszawy. I dodaje, że cieszy, się iż komisarz wyborczy nie uległ naciskom PO.

Jej działacze nie chcą komentować decyzji komisarza. – Tak uznał – mówi tylko poseł Paweł Olszewski, rzecznik Klubu Parlamentarnego PO. Kierwiński zaś dodaje, że i tak oczekuje odpowiedzi na swoją skargę.

Co teraz będzie robiła Platforma, by pomóc Hannie Gronkiewicz-Waltz zachować fotel w ratuszu? Czy tak jak ostatnio Donald Tusk i prezydent Bronisław Komorowski będzie namawiać warszawiaków, by zostali w domach i nie brali udziału w głosowaniu?

– Kto uważa, że Warszawa pod moimi rządami zmienia się na lepsze, ten w dniu referendum zostanie w domu, a swojego wyboru dokona podczas właściwych wyborów w 2014 r. – oświadczyła pani prezydent.

Referendum będzie ważne, jeśli wezmą w nim udział trzy piąte liczby wyborców, którzy głosowali w ostatnich wyborach. W wyborach na prezydenta Warszawy w 2010 r. wzięło udział 649 049 osób. Trzy piąte z nich to 389 430 osób. Hanna Gronkiewicz-Waltz straci stanowisko, jeśli połowa opowie się za jej odwołaniem.

Marcin Kierwiński zapowiada, że PO skupi się na pokazywaniu osiągnięć prezydent stolicy. – Dokończyła budowę I linii metra, zaczęła drugą, powstał most Północny i wiele tras, o które od dawna dopominali się warszawiacy, jak al. Rzeczpospolitej czy poszerzenie al. Wilanowskiej. O tym nie wolno zapominać – przekonuje.

Według niego pod rządami Gronkiewicz-Waltz miasto rozwijało się jak nigdy przedtem. – W pierwszej kadencji wysoko postawiła poprzeczkę i nie dziwię się, że oczekiwania warszawiaków są wysokie nawet w czasie spowolnienia gospodarczego – tłumaczy.

Maciej Wąsik zapewnia, że PiS będzie aktywny w kampanii referendalnej: – Zamierzamy zrobić wszystko, by referendum było ważne i by w jego wyniku odwołano prezydent stolicy.

Głosowanie, w którym warszawiacy zdecydują o losie Hanny Gronkiewicz-Waltz, odbędzie się 13 października. Taką decyzję podjął warszawski komisarz wyborczy sędzia Dorota Tyrała.

– Referendum odbędzie się w najpóźniejszym możliwym terminie – zauważa Piotr Guział, burmistrz Ursynowa i lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej (WWS), inicjator akcji prowadzącej do odwołania Gronkiewicz-Waltz.

Pozostało 89% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej