Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW

Prezydent Andrzej Duda chce, by Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego udzieliła mu niezwłocznie informacji na temat afery ze spotami wyborczymi, które były publikowane w mediach społecznościowych - poinformowała szefowa KPRP Małgorzata Paprocka.

Aktualizacja: 16.05.2025 14:18 Publikacja: 16.05.2025 13:28

Małgorzata Paprocka (w tle) powiedziała, że prezydent Andrzej Duda oczekuje informacji od ABW w spra

Małgorzata Paprocka (w tle) powiedziała, że prezydent Andrzej Duda oczekuje informacji od ABW w sprawie afery ze spotami wyborczymi

Foto: REUTERS/Kacper Pempel

zew

W piątek tuż po godz. 13:00 szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka wygłosiła przed Pałacem Prezydenckim oświadczenie dla mediów. Paprocka mówiła o sprawie afery, o której w ostatnim czasie głośno było w niektórych mediach.

- W najbliższą niedzielę odbędzie się pierwsza tura głosowania w wyborach prezydenckich. Pan prezydent zachęca oczywiście wszystkich naszych rodaków, wszystkich tych, którym przysługuje czynne prawo wyborcze, do udziału w tych wyborach, tak aby polski prezydent został wybrany przy dużej frekwencji, z dużym zaangażowaniem nas wszystkich - powiedziała.

Czytaj więcej

Afera wokół spotów wyborczych. Jarosław Kaczyński: Myślą, że są bezkarni, depczą demokrację

Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda reaguje

- Ale od kilku dni w domenie publicznej krążą bardzo niepokojące informacje o działaniach w kampanii wyborczej, które noszą znamiona bardzo poważnych niezgodności z porządkiem prawnym, działań nielegalnych, budzących wątpliwości przede wszystkim w zakresie zgodności z zasadami finansowania kampanii wyborczych - oświadczyła szefowa KPRP. - W ocenie pana prezydenta te działania muszą zostać wyjaśnione. Musi być to proces transparentny - dodała.

Paprocka zaznaczyła, że omawiane kwestie nie mają nic wspólnego z poglądami politycznymi, a to, żeby prezydent został wybrany „w sposób niebudzący jakichkolwiek wątpliwości i zastrzeżeń”,  to interes nie tylko wszystkich trzynaściorga kandydatów startujących w wyborach prezydenckich, ale także „interes Rzeczypospolitej” i wszystkich obywateli.

- Mając te wszystkie wątpliwości na uwadze pan prezydent zobowiązał mnie dzisiaj do wystąpienia w trybie artykułu 18. ustęp 2 ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu do szefa ABW, pana pułkownika (Rafała) Syrysko z prośbą o niezwłoczne – tak naprawdę dzisiaj z racji ciszy wyborczej – przedstawienia informacji – poinformowała.

Czytaj więcej

Akcja Demokracja i KO związane z reklamami na Facebooku? Dyrektor NASK: Możliwa prowokacja

Szefowa Kancelarii Prezydenta tłumaczyła, że ABW została wskazana, ponieważ jest to państwowa agencja, która powinna zajmować się także „rozpoznawaniem i przeciwdziałaniem czynom, które godzą w bezpieczeństwo wewnętrzne państwa i godzą w ład i porządek konstytucyjny”.

- Pan prezydent oczekuje, że dzisiaj te informacje zostaną przekazane - podkreśliła Paprocka. - Jest w interesie nas wszystkich, aby kampania przebiegała w sposób absolutnie transparentny i zgodny z zasadami - zaznaczyła.

Szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka podczas wygłaszania oświadczenia dla prasy prze

Szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka podczas wygłaszania oświadczenia dla prasy przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie

Foto: PAP/Szymon Pulcyn

O co Kancelaria Prezydenta zwraca się do szefa ABW?

Kancelaria Prezydenta opublikowała w mediach społecznościowych pismo, jakie wysłano do szefa ABW. Jak czytamy, szefowa KPRP wnioskuje w nim o niezwłoczne przedstawienie prezydentowi wszelkich informacji w sprawie „niezgodnych z prawem działań, mających miejsce w toczącej się kampanii wyborczej”. Wniosek w szczególności dotyczy informacji o działaniach „podjętych przez ABW w związku ze zdarzeniami i incydentami komunikowanymi przez NASK”, o działaniach ABW w przedmiotowej materii podejmowanych przez Agencję w ramach jej obowiązków ustawowych oraz o „ustaleniach ABW w sprawie legalności źródeł finansowania trwającej kampanii wyborczej”.

Pismo zawiera prośbę o przedstawienie prezydentowi Dudzie informacji w piątek 16 maja. Dokument wysłano do wiadomości przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej Sylwestra Marciniaka.

Małgorzata Paprocka: Sąd Najwyższy musi być szanowany

W oświadczeniu Małgorzata Paprocka odniosła się też do sprawy statusu Sądu Najwyższego. - Dziś - ale niestety widzimy ten proces od wielu miesięcy - kolejny raz kwestionowany jest Sąd Najwyższy, kolejny raz do słów „sędzia Sądu Najwyższego” dokładane są różnego rodzaju niegodne przymiotniki. Chcę z całą mocą podkreślić: to Sąd Najwyższy będzie stwierdzał ważność tych wyborów, tak jak stwierdzał ważność poprzednich wyborów prezydenckich, ważność wyborów parlamentarnych - powiedziała.

- To dzisiejsi politycy, dzisiejsi posłowie, senatorowie, w konsekwencji również członkowie rządu, mają mandaty, które również opierają się nie tylko o wolę nas, wyborców, ale także o decyzję Sądu Najwyższego. Ona musi być respektowana. Sąd Najwyższy musi być szanowany, bo takie jest prawo i taki jest ład konstytucyjny - zakończyła.

Czytaj więcej

Mentzen: Rosja nielegalnie wpływa na wybory? To PO oczernia mnie i Nawrockiego

Afera ze spotami wyborczymi na Facebooku. Co wiadomo?

Doniesienia o publikowanych w serwisie Facebook spotach, które uderzały w kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena oraz kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, a promowały kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, pojawiały się od miesiąca. Sprawę opisywał dziennikarz Wojciech Mucha. „Fanpejdże publikujące te filmiki wydają na to tysiące złotych, docierając do milionów ludzi. Dzieje się to poza oficjalną kampanią” - zwracał uwagę.

Jak w czwartek podała Wirtualna Polska, powołując się na dane firmy Meta (właściciela Facebooka), ktoś zapłacił za opublikowanie reklam na dwóch profilach - „Wiesz Jak Nie Jest” oraz „Stół Dorosłych” - ponad 400 tys. zł, a ponad 230 tys. zł wydano w ciągu ostatniego tygodnia (więcej, niż jakikolwiek z legalnie działających komitetów wyborczych).

W środę NASK podał, że reklamy zostały zablokowane na Facebooku po jego interwencji. W tekście WP napisano tymczasem, powołując się na dane Mety, że nic nie zostało zablokowane, a opłacona kampania po prostu się skończyła. NASK pisał też, że reklamy mogły być finansowane z zagranicy. Według Mety administrator profili „Wiesz Jak Nie Jest” oraz „Stół Dorosłych” znajduje się w Polsce.

Czytaj więcej

Afera ze spotami na Facebooku. Szymon Hołownia: Kandydaci powinni się odciąć

Sztab Rafała Trzaskowskiego odciął się po publikacji mediów od opisywanych reklam. Sławomir Mentzen ocenił w mediach społecznościowych, że „Platforma nielegalnie finansuje kampanię wyborczą”. Poseł PO Jan Grabiec odparł, że Platforma Obywatelska składa pozew w związku z „naruszeniem naszych dóbr osobistych przez Sławomira Mentzena”.

Poseł PiS Przemysław Czarnek nazwał sprawę spotów największym skandalem wyborczym po 1989 roku. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział zawiadomienie prokuratury oraz PKW.

Z publikacji Wirtualnej Polski wynikało, że trzy osoby występujące w reklamach potwierdziły, że zostały zachęcone do udziału w spotach przez ludzi z fundacji Akcja Demokracja. Zarząd tej fundacji przyznał, że pracownik pomagał zagranicznemu partnerowi organizacji w „znalezieniu chętnych do wzięcia udziału w nagraniach”. Według WP chodzi o firmę z siedzibą w Wiedniu, na czele której stoją Węgrzy, w tym były minister ds. służb specjalnych tego kraju z postkomunistycznego rządu, który miał władzę w czasach przed Viktorem Orbánem.

Czytaj więcej

Rafał Trzaskowski: Ostrzegałem, że walka o każdy głos będzie się toczyć do końca

Na czele Akcji Demokracja stoi Jakub Kocjan, który niedawno był asystentem posłanki KO Iwony Karolewskiej. Fundacja wydała oświadczenie, w którym zadeklarowała, że nie jest w żaden sposób powiązana z działalnością facebookowych profili „Wiesz Jak Nie Jest” i „Stół Dorosłych”.

W piątek tuż po godz. 13:00 szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka wygłosiła przed Pałacem Prezydenckim oświadczenie dla mediów. Paprocka mówiła o sprawie afery, o której w ostatnim czasie głośno było w niektórych mediach.

- W najbliższą niedzielę odbędzie się pierwsza tura głosowania w wyborach prezydenckich. Pan prezydent zachęca oczywiście wszystkich naszych rodaków, wszystkich tych, którym przysługuje czynne prawo wyborcze, do udziału w tych wyborach, tak aby polski prezydent został wybrany przy dużej frekwencji, z dużym zaangażowaniem nas wszystkich - powiedziała.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Adrian Zandberg odpowiada na słowa wiceministra o „pożytecznej grze idioty”
Polityka
Sondaż: Odsetek osób przypisujących uczciwość Braunowi wyższy, niż jego wyborców
Polityka
Akcja Demokracja i KO związane z reklamami na Facebooku? Dyrektor NASK: Możliwa prowokacja
Polityka
Sondaż. Braun z największym wzrostem poparcia, Mentzen z największym spadkiem
Polityka
Sondaż dla TVP Info: Niewielka różnica między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim