Irena Lasota: Dlaczego nie mogę głosować

Nie jestem obywatelką Rzeczypospolitej Polskiej. Próbując odtworzyć, jak to się stało, zrozumiałam, że jest to temat na felieton, który zwolni mnie raz na zawsze z tłumaczenia się czy obwiniania kogokolwiek.

Publikacja: 16.05.2025 14:00

Irena Lasota

Irena Lasota

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Zrzekłam się obywatelstwa w 1969 r., żeby wyjechać z Polski. To znaczy na komendzie dzielnicowej podpisałam papierek, że pragnę wyjechać do Izraela i w związku z tym rezygnuję z bycia obywatelką PRL. Komendant podpisał papierek, że już nie jestem podległą tego kraju, i wyjechałam przez Wiedeń i Paryż do USA. Po wielu latach RP zastąpiła PRL i przez co najmniej kilkanaście lat tacy jak ja – tak zwani syjoniści z 1968 r. – mogli ubiegać się o odzyskanie obywatelstwa polskiego. Wiele osób to zrobiło, wypełniając uproszczone formularze, zwłaszcza że okazało się, że cały czas byliśmy tymi obywatelami, bo z obywatelstwa mogła zwalniać tylko Rada Państwa PRL, a nie jakiś tam dzielnicowy porucznik. Drobiazg, ale bardzo istotny.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla