„Na wnuczka” na wielką skalę

Już nie tylko pojedynczy przestępcy, ale i całe gangi okradają starszych ludzi. Mają taki tupet, że potrafią się podszywać nawet pod policjantów polujących na takich jak oni oszustów.

Publikacja: 22.10.2013 02:26

Oszustwa „na wnuczka", już wcześniej częste, teraz stają się prawdziwą plagą i przyjmują coraz bardziej wyrafinowane formy.

– Zajmują się tym zawodowi oszuści działający w zorganizowanych grupach przestępczych. Wykonują kilkaset telefonów w jednym mieście, aż do skutku – mówi „Rz" Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, która ostatnio rozbiła duży gang trudniący się tym procederem.

W grupie działało aż 35 osób, które w ciągu trzech lat naciągnęły mieszkańców Śląska i województwa łódzkiego na blisko milion złotych. – Jednorazowo były to kwoty od 1 tys. do ponad 20 tys. zł – mówi Borowiak.

Takich spraw jest lawina. 57-latka z szajki działającej w Katowicach miała wyłudzić metodą „na wnuczka" 80 tys. zł. Przeszło 150 tys. zł wyłudził 20-latek działający na Podlasiu i Mazowszu.

Najbardziej spektakularna sprawa to niedawne zatrzymanie Marka O. zwanego „szeryfem Internetu". Zasłynął tym, że umieszczał w sieci filmy, pokazując złodziei okradających jego sklep. Według śledczych sam dorabiał, kradnąc „na wnuczka". Wpadł na gorącym uczynku, gdy usiłował okraść 80-latkę na 27 tys. zł. Ma mieć na koncie także dwa inne wyłudzenia na ok. 160 tys. zł.

Chociaż główną metodą oszustów jest nadal podszywanie się pod wnuczka, który miał np. spowodować wypadek i szybko potrzebuje pieniędzy, to coraz częściej modyfikują sposób działania.

Ostatnio częściej podszywają się np. pod policjantów, którzy proszą, by starsza osoba wręczyła pieniądze rzekomemu wnuczkowi, tak by potem można go było złapać z pieniędzmi na gorącym uczynku.

W innym wariancie rzekomy policjant informuje ofiarę, że ktoś z jej rodziny miał wypadek i wyjdzie z aresztu, jeżeli szybko zapłaci odszkodowanie.

Z danych policji wynika, że w 2012 r. zgłoszono jej ok. 1,1 tys. oszustw „na wnuczka" lub podobnych, gdy w 2006 r. – tylko 439. Najwięcej w Warszawie, Katowicach i Łodzi.

Przestępstwo zgłaszają na ogół te osoby, które straciły większe sumy. Ich odzyskanie graniczy jednak z cudem.

Jak ochronić starszych ludzi? Policja przestrzega przed oszustami, zamieszczając ogłoszenia na stronach internetowych, w mediach i kościołach.

Śledczy wskazują jednak, że dobrym pomysłem byłaby szeroka kampania informacyjna. Taka jak ta sprzed dwóch lat z udziałem znanych aktorów, którą zorganizowała stołeczna policja wraz ze Związkiem Banków Polskich.

Oszustwa „na wnuczka", już wcześniej częste, teraz stają się prawdziwą plagą i przyjmują coraz bardziej wyrafinowane formy.

– Zajmują się tym zawodowi oszuści działający w zorganizowanych grupach przestępczych. Wykonują kilkaset telefonów w jednym mieście, aż do skutku – mówi „Rz" Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, która ostatnio rozbiła duży gang trudniący się tym procederem.

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo