MSZ sprzedaje budynki konsulatów

Mimo protestów opozycji resort spraw zagranicznych pozbywa się nieruchomości w innych krajach.

Aktualizacja: 04.07.2014 13:14 Publikacja: 04.07.2014 05:27

MSZ sprzedaje budynki konsulatów

Foto: ROL

Konsulat Generalny RP w niemieckiej Kolonii mieści się w zabytkowej willi Neuerburg w Marienburgu, jednej z najdroższych dzielnic miasta. Budynek postawił w latach 20. XX w. fabrykant tytoniu Heinrich Neuerburg, a do dziś można podziwiać w nim piękne kasetonowe sufity. Mimo wartości historycznej willa pójdzie pod młotek. O planach jej sprzedaży MSZ co prawda informowało już wcześniej, jednak ogłoszenie w tej sprawie zawisło na stronach internetowych resortu kilka tygodni temu.

Niemal jednocześnie resort wystawił na sprzedaż trzy inne nieruchomości za granicą. MSZ mówi o „konieczności oszczędnego gospodarowania środkami budżetowymi" i „optymalizacji sieci polskich placówek zagranicznych", jednak wyprzedaż polskiego majątku krytykuje opozycja.

Pomysł sprzedaży willi w Kolonii MSZ po raz pierwszy przedstawił w 2012 roku i od razu wzbudził on spore kontrowersje. Polska użytkuje ten budynek od lat 80. XX wieku. Początkowo mieściła się tam ambasada w RFN. Jednak, jak utrzymuje resort,  po zjednoczeniu Niemiec i przeniesieniu stolicy do Berlina budynek okazał się zbyt duży jak na potrzeby miejscowej Polonii.

Wokół sprzedaży wybuchł   jednak spór, który obszernie relacjonowały niemieckie media. Protestowała ówczesna konsul w Kolonii Jolanta Róża Kozłowska, którą w efekcie odwołano ze stanowiska, niemieckie organizacje polonijne i sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą. – Kolonia to centrum przemysłu i nauki, a przede wszystkim duże skupisko Polaków. Abstrahując od wartości zabytkowej, warto posiadać tam duży, promieniujący ośrodek – uważa były wiceszef MSZ Witold Waszczykowski z PiS.

Dlaczego nie zrezygnowano ze sprzedaży? MSZ uparcie podaje argumenty ekonomiczne. „Gdy mieściła się tam Ambasada PRL, pracowało w budynku ponad 250 osób. Obecnie w konsulacie pracują 23 osoby. (...) Dzięki przenosinom do nowej siedziby interesanci obsługiwani są w nowoczesnych pomieszczeniach. Zapewniony jest dostęp dla osób niepełnosprawnych" ?– wylicza.

Dodaje, że obecny przetarg jest już drugi, bo w postępowaniu w 2013 r. nie udało się znaleźć nabywcy.

Na Koloni nie kończą się jednak plany sprzedaży. W 2012 roku resort ogłosił, że chce się pozbyć też kilkunastu innych obiektów, w tym Instytutu Polskiego w Paryżu, byłej ambasady w Caracas w Wenezueli, a nawet nieruchomości Afryce, choć zdaniem opozycji  powinniśmy wzmacniać swoją obecność na tym kontynencie.

MSZ wylicza, że udało się już sprzedać kilka nieruchomości, m.in. budynki w szwedzkim Malmö, w Dakarze w Senegalu, w kenijskim Nairobi i w Los Angeles w USA.

Przed kilkoma tygodniami oprócz konsulatu w Kolonii na sprzedaż wystawiono też dawną siedzibę stałego przedstawicielstwa w Brukseli, działkę w centrum Berlina i dawną ambasadę w San José w Kostaryce. Te dwie ostatnie nieruchomości udało się już sprzedać.

Najwięcej emocji budzi budynek w Kostaryce. Były wiceszef MSZ Krzysztof Szczerski z PiS twierdzi, że resort Radosława Sikorskiego zbyt pochopnie wycofuje się z Ameryki Południowej, likwidując placówki, a budynki ambasad niejednokrotnie mają tam dużą wartość: – Placówki zakładaliśmy często w PRL, gdy bratnim krajom oferowano atrakcyjne lokalizacje. Trudno będzie je odzyskać, jeśli zdecydujemy się na powrót.

Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Tadeusz Iwiński z SLD uważa z kolei, że polityką zakupu i sprzedaży nieruchomości przez MSZ rządzi przypadek. – Nie widać tu długofalowej polityki i razi brak koordynacji działań z resortem gospodarki, zainteresowanym promocją przedsiębiorstw za granicą – mówi.

Jego zdaniem przykładem chaosu w tej dziedzinie może być sprawa rezydencji polskiego ambasadora w Waszyngtonie. W 2012 roku znalazła się na liście nieruchomości na sprzedaż, jednak kontrola NIK z 2013 roku wykazała, że trudno mówić tu o obiecywanych przez MSZ oszczędnościach.

Według NIK zakupu nowej siedziby dokonano bez ekspertyz stanu technicznego budynku. W efekcie na remont trzeba było dołożyć 7,6 mln dolarów, choć na sam zakup przeznaczono niemal 10 mln. – W dziedzinie zakupu i sprzedaży nieruchomości decydują głównie wewnętrzne koterie i układy szefa placówki z centralą – atakuje Szczerski.

Jednak MSZ twierdzi, że te decyzje są podejmowane racjonalnie, zgodnie „ze zmianami na mapie obecności dyplomatyczno-konsularnej Polski w świecie". Podaje też cel, na który trafią pieniądze ze sprzedaży czterech wystawionych niedawno nieruchomości. „Środki są przeznaczane na sfinansowanie wydatków inwestycyjnych, takich jak np. budowa nowej siedziby Ambasady RP w Berlinie, Mińsku czy przebudowa pałacu Paców w Wilnie na siedzibę Ambasady RP" – wylicza.

Konsulat Generalny RP w niemieckiej Kolonii mieści się w zabytkowej willi Neuerburg w Marienburgu, jednej z najdroższych dzielnic miasta. Budynek postawił w latach 20. XX w. fabrykant tytoniu Heinrich Neuerburg, a do dziś można podziwiać w nim piękne kasetonowe sufity. Mimo wartości historycznej willa pójdzie pod młotek. O planach jej sprzedaży MSZ co prawda informowało już wcześniej, jednak ogłoszenie w tej sprawie zawisło na stronach internetowych resortu kilka tygodni temu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?
Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku