Ofiara prowadzi firmę przędzalniczą pod Łodzią.  W tej samej branży na tym rynku działa też firma innych obywateli Turcji, którzy wpadli na pomysł jak pozbyć się konkurenta.

Gdy ten wyszedł z jednej z restauracji w Rzgowie i chciał odjechać swoim autem miał zablokowaną drogę przez inne auto. Wyskoczyło z niego czterech Turków. – Jeden z nich rozpylił gaz w kierunku napadniętego, pozostali zaczęli go bić. Ktoś zranił go nożem w brzuch – opowiada Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Ranny mężczyzna trafił do szpitala, który powiadomił policję. Mundurowi ustalili, że za napaścią stoją rodacy Turka. - Chcieli go zmusić do zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej. Działali przy tym na zlecenie obywatela Turcji, który prowadzi  działalność o tym samym  profilu – tłumaczy prok. Kopania.

Zatrzymani zostali dwaj napastnicy, a także zleceniodawca. - Po przesłuchaniach, najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj podejmiemy dalsze decyzje w sprawie, w tym co do ewentualnych wniosków o tymczasowy areszt – mówi prok. Kopania.