Policja złapała już złodzieja, który chce dobrowolnie poddać się karze. Żąda dla siebie trzech lat więzienia. Obiecuje też naprawić szkodę i oddać zrabowane pieniądze.
Do kradzieży kopert z gotówką doszło w weekend. Policję o włamaniu do pokoju hotelowego, wynajmowanego przez nowożeńców powiadomił personel. Mundurowi szybko odkryli, że ktoś włamał się do tego pokoju i zabrał koperty.
Policjantów zainteresował jeden z gości. 44-letni mężczyzna z powiatu żywieckiego. Zaraz po włamaniu opuścił hotel nawet nie wymeldowując się z niego. Mężczyznę namierzono w Nałęczowie. Okazało się, że był poszukiwany przez policję w całym kraju za kradzieże i oszustwa.
Lubelscy policjanci postawili mu zarzut włamania z kradzieżą oraz oszustwa. Nie zapłacił bowiem za lubelski hotel. Przyznał się on do winny. I chce dobrowolnie poddać karze. Chce dla siebie trzech lat więzienia, kary grzywny. Ma zwrócić też ukradzione pieniądze.