Mundurowi zainteresowali się kierowcą po tym, jak na jednym z portali społecznościowych pojawił się film. Nagrali go inni kierowcy. Widać na nim rozpędzone BMW na niemieckich numerach rejestracyjnych, które przekracza podwójną ciągłą, wyprzedza na skrzyżowaniu, czy wysepce zmuszając innych do zjazdu na pobocze.
Materiał z sieci analizowali policjanci z Piły i Poznania. Uznali, że kierowca BMW podczas swojej nieodpowiedzialnej jazdy zagrażał innym kierowcom, ale było to wykroczenie, a nie przestępstwo.
Funkcjonariusze ustalili, kto siedział za kółkiem samochodu. Jak to zrobili? – Mamy swoje metody – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. I dodaje, że policjanci ustalili, kto w okolicy jeździ takim samochodem.
To 32-letni mieszkaniec Rokietnicy. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. – Przyznał się do tego wykroczenia – mówi Żaneta Kowalska, rzecznik policji w Pile.
Dlaczego mężczyzna szalał po ulicach Piły? Nie chciał składać wyjaśnień na ten temat. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy do dyspozycji sądu, który może mu zabrać uprawnienia. Może też za wykroczenie dostać grzywną sięgającą 5 tys. zł.