Na czele rankingu najczęściej cytowanych mediów uplasowała się „Rzeczpospolita". Tak wynika z corocznego podsumowania Instytutu Monitorowania Mediów. – „Rzeczpospolita" swoją pozycję zawdzięcza informacjom na temat przedłużenia przez Komisję Europejską rozmów z polskim rządem w sprawie Trybunału Konstytucyjnego oraz opinii Komisji Weneckiej – podaje IMM. Tym samym „Rz" zyskała tytuł najbardziej opiniotwórczego medium ubiegłego roku.

– W pewnym sensie cytowalność jest równoznaczna z wiarygodnością. Jeżeli traktujemy media w sposób poważny, zmierzający ku ideałowi, jakim jest dziennikarski obiektywizm, to cytowalność stanowi wyznacznik tego obiektywizmu. Wpływa to na czytelników, na kształtowanie ich opinii na temat różnych wydarzeń. Ma to również znaczenie komercyjne, wpływając m.in. na popularność wśród reklamodawców – komentuje prof. Grzegorz Łęcicki, medioznawca z UKSW.

W stacjach radiowych, telewizjach, na portalach internetowych i w innych tytułach prasowych „Rz" była cytowana w ubiegłym roku 6273 razy, o 326 razy więcej niż w przypadku kolejnej w zestawieniu „Gazety Wyborczej".

„Rz" nie po raz pierwszy uplasowała się na czele cyklicznego zestawienia Instytutu. W poprzednich latach Instytut uznał „Rzeczpospolitą" za najbardziej opiniotwórcze medium całej dekady 2003–2013. Inne media powoływały się w tym okresie na nasze artykuły aż 121,8 tys. razy.