Pięć lat pracy marsjańskich łazików

Miały działać trzy miesiące. Marsjan co prawda nie odkryły, ale przez lata obecności na Czerwonej Planecie dostarczyły naukowcom danych, które pozwoliły na nowo napisać historię globu

Aktualizacja: 06.01.2009 08:14 Publikacja: 05.01.2009 20:59

Tak wygląda pustkowie. Powierzchnia Czerwonej Planety widziana okiem kamery

Tak wygląda pustkowie. Powierzchnia Czerwonej Planety widziana okiem kamery

Foto: NASA

W najśmielszych snach szefowie NASA nie przewidywali, że będą obchodzić piątą rocznicę pobytu łazików na Marsie. Pierwszy z nich Spirit dotknął gruntu Czerwonej Planety w kraterze Gusiewa 4 stycznia 2004 roku. Trzy tygodnie później, 25 stycznia 2004 roku, na Meridiani Planum, po przeciwnej stronie planety, wylądował Opportunity.

[srodtytul]Skała [/srodtytul]

Z dwóch bliźniaków to Opportunity okazał się bardziej ruchliwy. Ale prawdziwych rewelacji dostarczył Spirit. 5 lutego 2004 roku jako pierwszy pojazd w historii dokonał na innej niż Ziemia planecie oczyszczenia powierzchni skały zwanej Adirondack, przygotowując się do zbadania jej wnętrza. Dwa dni później odsłonił wnętrze tej skały.

[srodtytul]Woda[/srodtytul]

5 marca 2004 roku NASA ogłosiła, że analizując skałę nazwaną Humphrey, Spirit znalazł ślady obecności wody w przeszłości. 21 maja 2005 roku Spirit odkrył 90-proc. poziom zawartości tlenku krzemu w warstwie gleby odsłoniętej przez koła łazika. Wówczas był to najistotniejszy dowód na istnienie w przeszłości wody na Marsie.

[srodtytul]Kolorowa planeta[/srodtytul]

6 stycznia 2004 r. Spirit przesłał na Ziemię pierwsze kolorowe zdjęcie z powierzchni Marsa, które było jednocześnie zdjęciem o najwyższej rozdzielczości z innej planety.

Opportunity zaś – oprócz badania skał – pozwolił także na zebranie danych o atmosferze i wykonał niemożliwe do przeprowadzenia z Ziemi obserwacje astronomiczne.

Najtrudniejszym zadaniem, jakie naukowcy postawili przed Opportunity, było zbadanie wnętrza krateru Victoria. Naukowcy spodziewali się znaleźć tam ślady po ciele niebieskim, które przed miliardami lat uderzyło w Czerwoną Planetę. Sama droga była trudna: od miejsca lądowania w pobliżu krateru Eagle dzieli go odległość dziesięciu kilometrów. Łazik potrzebował na pokonanie tej drogi dwóch i pół roku. Opportunity zbadał czerwony pył tworzący charakterystyczny wał wokół krateru. Choć było to ryzykowne, w dogodnym miejscu zjechał w dół i szczęśliwie wyjechał.

[srodtytul]Ćwierć miliona zdjęć[/srodtytul]

– Pierwotny plan zakładał, że amerykańscy podatnicy sfinansują trzymiesięczną podróż dwóch łazików po powierzchni Czerwonej Planety – powiedział Ed Weiler z dyrekcji NASA. – Tymczasem bliźniaki pracują już prawie 20 razy dłużej. – To wspaniały sposób na opłacalność inwestycji z budżetowych środków.

Oba przetrwały marsjańskie zimy (prawie dwa razy dłuższe niż na Ziemi). Temperatura Czerwonej Planety spadła wówczas do -140 st. Celsjusza.

Nie obyło się bez kłopotów: zacięło się jedno z sześciu kół łazika Spirit. Specjaliści z NASA przeprogramowali sposób sterowania, aby pojazd nadal mógł się poruszać. Oba łaziki wysłały na Ziemię ponad ćwierć miliona zdjęć. Za pośrednictwem satelity Mars Odyssey przekazały ponad 36 gigabajtów danych.

[srodtytul]Ożywcze wiatry[/srodtytul]

– Łaziki okazały się bardziej odporne na ekstremalne warunki panujące na powierzchni globu, niż sądziliśmy – powiedział John Callas, menedżer projektu Spirit i Opportunity z Jet Propulsion Laboratory. – Zdajemy sobie sprawę, że urządzenia mogą przestać działać, jednakże udowodniły swoją wytrzymałość w ekstremalnych warunkach. Mamy nadzieję, że jeszcze rok pracy wytrzymają.

Sprzymierzeńcem ziemskiej techniki okazały się marsjańskie wiatry, które co jakiś czas oczyszczały panele baterii słonecznych z pyłu.

Naukowcy chcą wykorzystać łaziki do badania kolejnych kraterów. Latem Spirit dostanie nową porcję energii i wyruszy w drogę długości ok. 183 metrów na południe od miejsca, gdzie spędził większość ubiegłego roku.

Celem Opportunity będzie krater Endeavour. Ma 22 km średnicy, jest 20 razy większy niż krater Victoria, który Opportunity penetrował przez dwa lata. Od Victorii do krateru Endeavour jest 12 km. Na tej drodze łazik już pokonał półtora kilometra.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [link=mailto:k.urbanski@rp.pl]k.urbanski@rp.pl[/link][/i]

Kosmos
Tajemnice prehistorycznego Marsa. Nowe odkrycie dotyczące wody na Czerwonej Planecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
NASA odkryła siedem kolejnych „ciemnych komet”. To im zawdzięczamy życie na Ziemi?
Kosmos
Zagadka powstania ogromnych galaktyk prawie rozwiązana. Co odkryli naukowcy?
Kosmos
Nie tylko pełnia Księżyca w grudniu. Jakie jeszcze zjawiska zobaczymy na niebie?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kosmos
Naukowcy mylili się co do Wenus? Najnowsze odkrycie dotyczące „złego bliźniaka Ziemi”