O odkryciu pozasłonecznych planet poinformował w Porto zespół Europejskiego Obserwatorium Południowego podczas konferencji poświęconej perspektywom poszukiwania odległych planet. Odkrycie umożliwił instrument HARPS (High Accuracy Radial Velocity Planet Searcher) – spektrograf 3,6-metrowego teleskopu w La Silla w Chile.
– HARPS jest niezwykle precyzyjnym instrumentem idealnym do wyszukiwania odległych światów – powiedział Stephane Udry z Obserwatorium Genewskiego w Szwajcarii. – Zakończyliśmy pierwszy etap pięcioletniego cyklu badań, których rezultaty przeszły nasze oczekiwania.
HARPS stał się najbardziej efektywnym narzędziem do poszukiwania nowych światów. Na koncie naukowców HARPS jest już 75 odkrytych planet z ponad 400 znanych nauce. Poszukuje niewielkich planet, masą przewyższających Ziemię zaledwie kilkakrotnie. Z 28 znanych, których masa jest mniejsza niż 20-krotność Ziemi, 24 odkryte zostały przez HARPS.
Ostatnie odkrycia ogłoszone podczas konferencji w Porto to: najmniej masywna dotychczas znana planeta pozasłoneczna, oraz prawdopodobnie pokryty lawą glob o gęstości zbliżonej do ziemskiej. Jeden z zespołów skoncentrował się na badaniu planet krążących wokół niezbyt masywnych gwiazd typu widmowego M, tak zwanych karłach M. – Daje to szanse na poszukiwanie planet o masie i temperaturze superziemi, niektórych całkiem blisko ekosfery, czyli warunków, gdzie mogłoby powstać życie – powiedział Xavier Bonfils z Obserwatorium w Grenoble. Wśród odkrytych planet są też takie, które według naszych modeli w ogóle nie powinny istnieć. Planety kilkakrotnie przekraczające masą gazowe olbrzymy Układu Słonecznego, które utworzyły się wokół gwiazd ubogich w metale.
– Te obserwacje dały astronomom pojęcie o tym, jak zróżnicowane są układy planetarne – powiedział Nuno Santos z Uniwersytetu w Porto.