Przy tworzeniu mapy ze specjalistami z Earth Science Division w NASA współpracowali naukowcy z Argentyńskiej Agencji Kosmicznej CONAE oraz z Columbia University w Nowym Jorku. Korzystali z danych dostarczonych przez satelitę Aquarius, a także z informacji udostępnionych przez różne laboratoria oceanograficzne z Europy, Rosji i Japonii.
Uzyskany obraz w kilku miejscach jest jeszcze niepewny, dlatego mapa będzie w ciągu kilku najbliższych miesięcy uzupełniana danymi satelitarnymi oraz pochodzącymi ze statków badawczych i automatycznych boi pływających po morzach i oceanach.
Wreszcie sukces
Ale już teraz specjaliści wyrażają się z uznaniem o mapie. Na jej podstawie będzie możliwe ustalenie zależności między opadami deszczu i śniegu, prądami morskimi i zmianami zachodzącymi aktualnie w klimacie Ziemi. W kolejnym etapie stanie się to podstawą do dokładnego rozpoznania obiegu wody na całej planecie i wpływu globalnego ocieplenia na tę cyrkulację.
Amerykańsko-argentyński satelita Aquarius/SAC-D został umieszczony na orbicie 10 czerwca tego roku. Na wysokość 657 km wyniosła go rakieta Delta II wystrzelona z bazy amerykańskich sił powietrznych Vandenberg w Kaliforni. Pierwsze dane przesłał 25 sierpnia.
– Aquarius pokazuje dane wyższej jakości, niż się spodziewaliśmy na początku misji – powiedział wtedy dr Gary Lagerloef z Earth and Space Research w Seatle, biorący udział w opracowywaniu danych.