Potężne porcje słonecznej materii wyrzucone zostały w kosmos. Specjaliści nazywają je koronalnymi wyrzutami masy (CME). Miliardy ton naładowanych cząstek słonecznych uwolnione zostało w przestrzeń.
Obecne eksplozje zostały zakwalifikowane do kategorii X — najgwałtowniejszych słonecznych burz. Najsilniejsza X 2,8 miała miejsce w poniedziałkowe późne popołudnie, o 14 godzin poprzedzała ją nieco słabsza eksplozja — X 1,7.
Kiedy strumień naładowanych cząstek, który powstał w wyniku wybuchów dociera do Ziemi może zakłócić pracę urządzeń radiowych i sieci energetycznych oraz zniszczyć elektronikę pokładową satelitów. Tym razem wybuch, choć silny, zagraża jedynie niektórym satelitom.
Burza słoneczna w 1859 roku spowodowała awarię sieci telegraficznych w Ameryce i Europie oraz pożary. Zorza polarna która towarzyszy rozbłyskom na Słońcu była obserwowana na Hawajach i Kubie. Najmocniejszy rozbłysk słoneczny zarejestrowany przez NASA miał miejsce w 2003 roku i został oszacowana na X28.
Naukowcy ostrzegają o kolejnych burzach słonecznych. Są bardzo prawdopodobne, bo Słońce w 11 letnim cyklu osiąga właśnie szczyt aktywności.