„Jeden drugiego brzemiona noście" – to zwięzłe zdanie apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. „Solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni – przeciw drugim. I nigdy brzemię dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza od solidarności" – te pamiętne słowa Jan Paweł II wygłosił podczas mszy św. dla świata pracy w Gdańsku-Zaspie 12 czerwca 1987 roku. Wielkie rzesze obecnych powitały je skandowaniem „Solidarność! Solidarność!".
Przypomnijmy sobie kontekst tamtej wypowiedzi: Polska była ciągle pod rządami ekipy gen. Jaruzelskiego, chociaż kryzys komunizmu był coraz wyraźniejszy. Podziemny związek zawodowy „Solidarność" walczył o przetrwanie. Od 13 grudnia 1981 roku jego członkowie poddawani byli brutalnym represjom. Nagromadziły się rachunki krzywd. Papież zdawał sobie z tego sprawę. A jednak mówił: „Nie może być walka silniejsza od solidarności".
„...baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli"
Można powiedzieć, że profetyczne wezwanie papieża zostało zarazem wysłuchane i niewysłuchane. Budzący z perspektywy 20 lat wiele zastrzeżeń układ Okrągłego Stołu umożliwił jednak pokojowe przekształcenie ustrojowe chyba bez precedensu w historii, które otworzyło drogę do zmian w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
Jednocześnie zasiane zostało ziarno podziałów w obozie dawnej opozycji, której przyszło sprawować władzę. W czerwcu 1992 roku, kiedy ten konflikt (po obaleniu rządu Jana Olszewskiego w wyniku kryzysu związanego z tzw. listą Macierewicza) ujawnił się szczególnie silnie, papież, zwracając się do Polaków w Rzymie, zacytował św. Pawła: „A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli". Oba zdania: o noszeniu brzemion i o wzajemnym pożeraniu się, znajdują się w liście apostoła do Galatów. Łącznie stanowią zwięzły, poprzedzający politykę, program społeczny.
Odnieść go można do Polski, ale także do każdej wspólnoty – od rodziny czy gminy wyznawców, przez naród, obywateli jednego państwa i mieszkańców całej Europy, po światową społeczność międzynarodową. Jan Paweł II wielokrotnie wzywał do solidarności we wszystkich tych wymiarach.