Bp. Edward Janiak miał 69 lat. Święcenia kapłańskie przyjął 19 maja 1979 roku. Po nich był wikariuszem i katechetą w kościele św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy. Rok później powierzona została mu także budowa kaplic filialnych w Smardzowie, Nieciszowie i Bystrym oraz obowiązki związane z rozpoczęciem budowy kościoła pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Oleśnicy. Po doktoracie był m.in adiunktem w Katedrze Teologii Moralnej Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, ale oprócz prowadzenia wykładów z teologii moralnej i pastoralnej oraz charytatywnej działalności Kościoła. Pracował równocześnie w Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej i pełnił obowiązki zastępcy dyrektora Referatu ds. Dobroczynności Kurii Wrocławskiej. Był także sekretarzem-kapelanem metropolity wrocławskiego, ks. kardynała Henryka Gulbinowicza.
Nominację na biskupa pomocniczego archidiecezji wrocławskiej ze stolicą tytularną Scilium bp. Janiak otrzymał od Ojca Świętego Jana Pawła II w dniu 26 października 1996 roku. Pełnił funkcję Wikariusza Generalnego Archidiecezji Wrocławskiej i był Prepozytem Kapituły Metropolitalnej Wrocławskiej. W dniu 21 lipca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował bp. Janiaka biskupem kaliskim.
O bp. Edwardzie Janiaku głośno zrobiło się po premierze filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich „Zabawa w chowanego". Dziennikarze przedstawili w nim dowody na to, że hierarcha kościelny wiedział o przestępstwach popełnianych przez podległych mu księży i wielokrotnie je tuszował. W reakcji na dokument abp Wojciech Polak poprosił papieża Franciszka o wszczęcie postępowania wyjaśniającego wobec bpa Janiaka.
Czytaj więcej
Prymas Polski abp Wojciech Polak zapewnił, że Kościół chce współpracować z państwową komisją ds. pedofilii. - Chcę podkreślić naszą wolę współpracy. My nie chcemy nic ukrywać - oświadczył w Radiu Plus.
W marcu br. Watykan uznał, że biskup Edward Janiak, podobnie jak abp Sławoj Leszek Głódź, dopuścił się zaniedbań przy wyjaśnianiu spraw pedofilskich. Obu – emerytowanym już – hierarchom nakazano zamieszkanie poza terytorium diecezji, którymi kierowali. Obaj biskupi nie mogli też uczestniczyć w żadnych publicznych celebracjach w dotychczasowych diecezjach. Każdy z nich miał także wpłacić pieniądze na Fundację św. Józefa, która pomaga osobom wykorzystywanym seksualnie.