Do kogo z reklamacją niedziałającej komórki?

Punkt partnerski powinien przyjąć aparat, ale nie zawsze odpowiada za jego niesprawność

Publikacja: 03.11.2008 11:17

Do kogo z reklamacją niedziałającej komórki?

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

[b]Kupiłem telefon komórkowy w promocji: podpisując umowę na dwa lata otrzymałem aparat za złotówkę. Po pół roku telefon przestał działać, a w punkcie, w którym podpisywałem umowę sprzedawca poinformował mnie, że odpowiedzialność ponosi producent i powinienem u niego reklamować sprzęt. Czy to prawda? Podpisałem przecież umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych i na tej umowie widnieje podpis i pieczątka operatora. Nie mam żadnej umowy z producentem aparatów. Kto odpowiada za niedziałający sprzęt: sprzedawca czy gwarant?[/b]

Punkt partnerski, w którym kupił Pan telefon powinien przyjąć reklamowany aparat. Wynika to z regulaminów wewnętrznych większości firm, które świadczą usługi telekomunikacyjne. Istnieje również możliwość zwrócenia się bezpośrednio do serwisu podanego w umowie gwarancyjnej, gdzie najprawdopodobniej telefon zostanie naprawiony szybciej.

[srodtytul]Umowa z operatorem[/srodtytul]

To, że punkt partnerski przyjmie reklamowany aparat, nie oznacza jeszcze, że odpowiada za jego niesprawność. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że zawiera z operatorem dwie umowy: jedną na świadczenie usług telekomunikacyjnych i drugą: umowę sprzedaży telefonu.

Jeśli reklamujemy usługi telekomunikacyjne (np. brak zasięgu czy słabą jakość połączeń), możemy zwrócić się do operatora, bo to on odpowiada za ich świadczenie. W sytuacji gdy zepsuł się aparat, za wady odpowiada sprzedawca lub producent rzeczy, (bądź inny podmiot ujawniony w gwarancji) – o ile została ona kupującemu wydana.

Obowiązujące przepisy odrębnie regulują odpowiedzialność sprzedawcy wobec klienta – przedsiębiorcy, a wobec klienta – osoby prywatnej.

[srodtytul]Gdy telefon kupuje Kowalski…[/srodtytul]

Jeżeli kupiony telefon jest niesprawny lub nie ma właściwości, których mogliśmy się spodziewać (na podstawie zapewnień sprzedawcy lub w związku z reklamą tego produkt), to możemy dochodzić swoich praw z tytułu [b]niezgodności towaru z umową[/b]. Odpowiedzialność ta ma zastosowanie jedynie w przypadku, kiedy nabywcą jest osoba prywatna, która kupuje towar do celów nie związanych z działalnością gospodarczą. Przepisów tych nie stosuje się kiedy dochodzi do zawarcia umowy między dwoma przedsiębiorcami.

Zgodnie z [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=166809]ustawą z 5 września 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego DzU z 2002 r. nr 96, poz. 959 [/link][b]sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru z umową – o ile niezgodność istniała w chwili wydania towaru[/b].

Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, jeżeli kupujący stwierdzi tę niezgodność przed upływem dwóch lat od wydania towaru. Termin ten biegnie na nowo jeśli towar został wymiony.

Każdy, kto zdecydował się na kupno sprzętu, powinien dokładnie go obejrzeć i sprawdzić czy odpowiada on zapewnieniom sprzedawcy. Czym wcześniej konsument odkryje wady towaru, tym łatwiej będzie mógł dochodzić swoich praw. Osoba, która stwierdzi niezgodność towaru z umową przed upływem sześciu miesięcy od daty wydania,nie ma obowiązku udowodnić,że wada istniała od początku. Domniemywa się, że wada istniała już w chwili wydania towaru. Obowiązek wykazania, że jest inaczej spoczywa na sprzedawcy.Kupujący, który po sześciu miesiącach od zakupu towaru stwierdzi, że jest on wadliwy będzie musiał sam udowodnić, że wada istniała już w chwili sprzedaży.

[b]Kupującemu, który nabył produkt niezgodny z umową przysługują następujące uprawnienia:[/b]

- doprowadzenie towaru do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na towaru nowy

- obniżenie ceny albo odstąpienie od umowy

Nabywcy nie łatwo jest jednak odstąpić od umowy. Niezadowolony klient w pierwszej kolejności może domagać się naprawienia towaru lub wymiany na nowy. Dopiero gdy naprawa lub wymiana wymagałyby nadmiernych kosztów, lub sprzedawca nie naprawi czy wymieni towaru w odpowiednim czasie - bądź dwie pierwsze opcje narażałyby kupującego na znaczne niedogodności – wtedy może on ubiegać się o obniżenie ceny lub wymianę towaru na nowy. Opcja taka jest możliwa jedynie pod warunkiem, że niezgodność towaru z umową jest istotna.

[srodtytul]Gwarancja dla konsumenta[/srodtytul]

[b]Udzielenie gwarancji przez producenta jest dobrowolne[/b]. Gwarant może dowolnie skomponować treść umowy gwarancyjnej (pilnując przy tym by była zgodna z prawem) .Gwarancja kształtuje określone obowiązki gwaranta, który zobowiązuje się do wymienionych czynności w razie problemów z towarem. Gwarancja nie musi być wystawiona przez samego producenta rzeczy, może być także wydana np. przez punkt serwisowy, z którym współpracuje producent rzeczy. W przypadku sprzedaży konsumenckiej za wiążące oświadczenie gwarancyjne uważa się zapewnienia o właściwościach danego produktu wraz z obietnicą określonych świadczeń w razie ich braku - ujawnione w reklamie.

[srodtytul]Telefon na firmę [/srodtytul]

Jeżeli przedsiębiorca kupuje telefon „na firmę” i aparat okaże się wadliwy, to nie będzie mógł dochodzić swoich praw na podstawie artykułów art. 556-581 kodeksu cywilnego.

[srodtytul] Rękojmia za wady[/srodtytul]

Sprzedawca będzie odpowiedzialny wówczas, gdy:

- telefon ma wadę, która wpływa na zmniejszenie jego wartości albo użyteczności ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia rzeczy (np. kupujemy telefon, który był reklamowany jako idealny aparat dla osoby niedowidzącej, a potem okazuje się, że wyświetlacz jest bardzo mały i że aparat pozbawiony jest funkcji wibrującej)

- telefon nie ma właściwości, o których istnieniu zapewniał sprzedawca (sprzedawca zapewniał nas, że aparat ma funkcję bluetooth, a okazało się, że tej funkcji brak) lub

- telefon został wydany w stanie niezupełnym. Odpowiedzialność taką, zwaną rękojmią za wady fizyczne, przewiduje art. 556 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], a także art. 8 ust.1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=166809]ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej[/link].

[srodtytul] Gwarancja dla przedsiębiorcy[/srodtytul]

Przedsiębiorca, który kupił telefon i otrzymał dokument gwarancyjny (warto zauważyć, że przy sprzedaży konsumenckiej można czasem dochodzić praw z tytułu gwarancji – nawet jeśli nie ma takiego dokumentu) dotyczący jakości rzeczy sprzedanej, może wymagać od gwaranta usunięcia wady fizycznej rzeczy lub dostarczenia rzeczy wolnej od wady. Warunkiem jest to, że wady te ujawnią się podczas terminu określonego w gwarancji.

Jeżeli w gwarancji inaczej nie zastrzeżono, odpowiedzialność z tytułu gwarancji obejmuje tylko wady powstałe z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy.

[b]W sytuacji gdy kupujemy telefon i otrzymujemy od sprzedawcy dokument gwarancyjny wystawiony przez producenta telefonu, to roszczenia z tytułu gwarancji będą przysługiwały nam tylko względem producenta, natomiast uprawnienia z tytułu rękojmi – tylko względem sprzedawcy[/b].

[ramka][b]W błąd wprowadza sam formularz[/b]

W sierpniu 2007 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Departament Współpracy z Zagranicą i Komunikacji Społecznej przygotował „Raport telekomunikacyjny – ochrona praw konsumentów na rynku telefonii komórkowej”. Wynika z niego, że konsumenci są bardzo często przekonani, iż operator odpowiada zarówno za usługi, jak i sam telefon. Zdaniem prezesa UOKiK, do takiego błędnego rozumienia umowy zawieranej z operatorem prowadzi stosowany obecnie formularz o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Formularz jest tak sformułowany, że konsument może być przekonany, iż operator jest sprzedawcą zarówno usług, jak i telefonu. Według prezesa UOKiK, nie można od konsumenta oczekiwać znajomości zasad funkcjonowania danego przedsiębiorstwa, a także tego kto z kim i na jakich zasadach współpracuje.[/ramka]

Dlatego zanim podpiszemy umowę powinniśmy dokładnie ją przeczytać i wyjaśnić kwestię, które budzą nasze wątpliwości. Prawo to jest zagwarantowane w art. 4 ustawy z 27 lipca 2002 r. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=166809]ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego[/link]

[ramka][b]Gdzie się skarżyć[/b]

Na nierzetelnych operatorów możemy się skarżyć do:

- Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów [link=http://www.uokik.gov.pl/pl/]http://www.uokik.gov.pl/[/link]

- Państwowej Inspekcji Handlowej(Wydział Skarg i Reklamacji)[link=http://www.wiih.org.pl/] http:// www.wiih.org.pl[/link]

- Urzędu Komunikacji Elektronicznej (Centrum Informacji Konsumenckiej) [link=http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Menu01&news_cat_id=326&layout=1]http://www.uke.gov.pl[/link][/ramka]

- Rzecznik praw ubezpieczonych[link=http://www.rzu.gov.pl//]http://www.rzu.gov.pl[/link]

- Federacja Konsumentów[link=http://www.federacja-konsumentow.org.pl/] www.federacja-konsumentow.org.pl[/link]

[b]Kupiłem telefon komórkowy w promocji: podpisując umowę na dwa lata otrzymałem aparat za złotówkę. Po pół roku telefon przestał działać, a w punkcie, w którym podpisywałem umowę sprzedawca poinformował mnie, że odpowiedzialność ponosi producent i powinienem u niego reklamować sprzęt. Czy to prawda? Podpisałem przecież umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych i na tej umowie widnieje podpis i pieczątka operatora. Nie mam żadnej umowy z producentem aparatów. Kto odpowiada za niedziałający sprzęt: sprzedawca czy gwarant?[/b]

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów