Dlaczego ciągle ktoś chce nas oszukać za pomocą konkursów esemesowych czy internetowych?
Karol Świtała: Oszustwa są tam, gdzie są pieniądze, a według ostrożnych szacunków tylko sam handel w sieci jest obecnie wart 16 miliardów złotych. Najczęściej słyszymy właśnie o oszustwach na linii sprzedawca – kupujący. W pierwszej połowie 2011 r. odnotowano niemal trzykrotnie więcej zgłoszonych oszustw internetowych niż w tym samym czasie w roku ubiegłym. Nabiera się nas na różne testy, które mają przewidywać, jak długo będziemy żyć – wypełniamy czasochłonny formularz, a na końcu, tuż przed wyświetleniem rezultatów, prosi się nas o wysłanie esemesa, który czasem kosztuje nawet 20 złotych.
Ale dlaczego dajemy się nabierać?