Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpływały skargi na firmę Dannte z Nowego Tomyśla. Zgłoszenia dotyczyły prawa do odstąpienia od zawartej umowy. UOKiK wszczął w październiku 2018 roku postępowanie przeciwko Dannte.
Czytaj także: Gminy chcą opłat za przyłącza wodno-kanalizacyjne, ale prokuratorzy mówią „nie"
Przedsiębiorca sprzedaje urządzenie filtrujące wodę. Przyjmuje zamówienia jedynie telefonicznie lub mailowo, a wcześniej sprzedawał produkt na prezentacjach. Przy zakupie rewitalizatora konsument otrzymuje do podpisu umowę o świadczenie usług rozbudowy instalacji wodnej. Firma montuje urządzenie w bardzo krótkim czasie. W umowie znajdują się postanowienia, że po wykonaniu usługi, za zgodą klienta nie przysługuje mu prawo do odstąpienia od niej.
Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta od umowy sprzedaży zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa oraz na odległość (czyli przez telefon, internet) można odstąpić w terminie 14 dni od jej zawarcia. W myśl tej samej ustawy, nie można odstąpić od umowy o świadczenie usług, jeśli usługa została w całości wykonana, a konsument zgodził się na to, wiedząc że utraci prawo do odstąpienia. Jednak z przepisów wynika, że gdy przedsiębiorca sprzedaje towar i jednocześnie wykonuje usługę, stosuje się przepisy dotyczące sprzedaży rzeczy. Oznacza to, że ocenie UOKiK zgodnie z ustawą konsumentowi przysługuje prawo do odstąpienia od umów zawieranych z firmą Dannte w terminie 14 dni od zakupu.
Przedsiębiorca może wprowadzać klientów w błąd. Mogą oni sądzić, że po zamontowaniu urządzenia taka możliwość im nie przysługuje. Zakwestionowane działanie firmy może naruszać zbiorowe interesy konsumentów. Postępowanie UOKiK może zakończyć się nałożeniem na przedsiębiorcę kary finansowej w wysokości do 10 proc. obrotu a także nakazaniem zaprzestania stosowania praktyki i usunięcia jej skutków.