Reklama
Rozwiń
Reklama

Szkoła policealna nie może uwłaczać studentom

Komisja Etyki Reklamy rozpatrzyła skargę na reklamę radiową szkoły policealnej gowork.pl. Miała ona deprecjonować studentów i osoby z wyższym wykształceniem.

Publikacja: 30.01.2014 16:00

Szkoła policealna nie może uwłaczać studentom

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

Audycja zachęcająca do szkoleń w Gowork.pl zdaniem skarżącej uwłacza osobom studiującym i magistrom oraz działa demotywująco na osoby młode, które chcą studiować.

- Reklama opisuje magistrów jako osoby nieszanujące się i zarabiające 1300 zł brutto, jeśli znajda pracę – pisze konsumentka.

Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy na posiedzeniu dnia 17 grudnia 2013 r. sporządził uchwałę (ZO 138/13), w której uznał, że reklama szkoły policealnej naruszyła zasady wynikające z Kodeksu Etyki Reklamy.

Popierając skargę arbiter-referent wniósł o uznanie jej za sprzeczną z dobrymi obyczajami. Ponadto zarzucił przedsiębiorcy naruszenie art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy, w myśl którego, reklama ma być prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej.

Arbiter-referent wniósł również o uznanie reklamy za niezgodną z art. 4 Kodeksu Etyki Reklamy, który stanowi o zakazie dyskryminacji w reklamie, zwłaszcza ze względu na rasę, przekonania religijne, płeć lub narodowość.

Reklama
Reklama

Przedstawiciele gowork.pl w wystosowanym piśmie argumentowali bezzasadność skargi wyrazistością treści w niej zawartych. Oskarżony o wyemitowanie nietycznej reklamy tłumaczył, że reklama ma na celu „zmuszenie stojących na progu dorosłego życia młodych ludzi do rzetelnej refleksji nad celowością poświęcenia 5 lat życia oraz pokaźnych środków finansowych na uzyskanie tytułu magistra".

Na poparcie swojego stanowiska szkoła przedstawiła obecną sytuację rynkową oraz wysokie koszty kształcenia studentów wraz z danymi statystycznymi o bezrobociu wśród osób z wyższym wykształceniem.

Przedstawiciele szkoły wyjaśniali, że istotą reklamy było zwrócenie uwagi studentom, ich rodzinom i opinii publicznej na to, że uzyskanie tytułu magistra wiąże się bardzo często z bezrobociem albo pracę za najniższą stawkę krajową. - Pragniemy pokazać, że na rynku pracy liczą się rzeczywiste kwalifikacje a nie tytuł magistra często przypadkowo wybranej szkoły wyższej – dodaje przedsiębiorca.

Reklamy nie mogą zawierać treści dyskryminujących, w szczególności ze względu na rasę, przekonania religijne, płeć lub narodowość.

Poza tym wyjaśnienia szkoły policealnej sprowadzają się do zastosowania kontrastu w kampanii reklamowej, który polegał na porównaniu osób posiadających kwalifikacje konkretne z osobami, których jedyna rzeczywista kwalifikacja jest uzyskanie tytułu magistra.

Zespól Orzekający dopatrzył się w kampanii reklamowej naruszeń norm kodeksu Etyki Reklamy. Uznał, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z dobrymi obyczajami. Promowała negatywne wzorce poprzez zniechęcanie młodych ludzi do podejmowania trudów edukacji celem zdobycia tytułu magistra.

Reklama
Reklama

Ponadto reklama szkoły policealnej deprecjonowała wyższe wykształcenie przez podkreślanie, że nie daje ono godziwego wynagrodzenia.

Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Przełom w sprawie działki pod CPK. Co skłoniło Piotra Wielgomasa do jej zwrotu
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama