Izrael i Iran kontynuują wzajemne ataki piąty dzień z rzędu, a ludność cywilna w zagrożonych rejonach zmaga się z kolejnymi falami ostrzałów. W Iranie od początku działań zbrojnych zginęły co najmniej 224 osoby. W Izraelu śmierć poniosły 24 osoby.
W poniedziałek prezydent USA Donald Trump opuścił przedwcześnie szczyt G7, by wrócić do Waszyngtonu, po uprzednim wydaniu polecenia swojemu zespołowi, by jak najszybciej podjął próbę spotkania z przedstawicielami Iranu. Zaprzeczył, jakoby powodem jego powrotu były prace nad zawieszeniem broni, twierdząc, że „chodzi o coś znacznie większego”. Trump zaapelował również do mieszkańców Teheranu o ewakuację, podkreślając skalę zagrożenia dla dziesięciomilionowej metropolii.
Czytaj więcej
Izraelskie Siły Obronne poinformowały o zabiciu gen. Alego Shadmaniego, który zaledwie kilka dni...
Z kolei premier Izraela, Beniamin Netanjahu, oświadczył, że izraelskie uderzenia znacząco cofnęły w rozwoju irański program nuklearny. – Szacuję, że cofamy ich bardzo, bardzo daleko – powiedział. Izrael zaatakował trzy kluczowe irańskie obiekty nuklearne oraz osoby powiązane z programem, jednak skala zniszczeń pozostaje niejasna.
Gen. Mieczysław Bieniek: Izrael rozpaczliwie chce wciągnąć USA w konflikt z Iranem
Generał Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy strategicznego NATO, w rozmowie z Wirtualną Polską ocenił, że Izrael od dawna dąży do wciągnięcia Stanów Zjednoczonych w bezpośrednią konfrontację z Iranem. Jednak, jak podkreślił społeczny doradca ministra obrony narodowej, mimo precyzyjnie zaplanowanego i skutecznego ataku, Iran zachował zdolność do prowadzenia działań odwetowych, skutecznie uderzając w izraelską infrastrukturę krytyczną.