Czy Ukraina może odzyskać Półwysep Krymski? "Kto kontroluje Krym, wygrywa wojnę"

Ukraińscy dowódcy coraz częściej mówią o zaatakowaniu Krymu, który jest jedną wielką rosyjską bazą wojskową.

Aktualizacja: 29.07.2024 10:02 Publikacja: 29.07.2024 04:30

Ćwiczenia ukraińskich wojsk przeciwlotniczych

Ćwiczenia ukraińskich wojsk przeciwlotniczych

Foto: Florent VERGNES/AFP

 – To jest realne. Ale oczywiście to wielka, wojskowa tajemnica – powiedział dowódca ukraińskiej armii, gen. Ołeksandr Syrśky w wywiadzie dla brytyjskiego „Guardiana”.

Dodał, że już obecnie rosyjska flota została zmuszona do „całkowitego opuszczenia” bazy morskiej w Sewastopolu, co znacznie ograniczyło możliwości obrony powietrznej półwyspu.

Ukraiński wywiad informował w ubiegłym tygodniu, że z Sewastopola odpłynął ostatni, rosyjski okręt patrolowy w towarzystwie dwóch kutrów. W bazie pozostały tylko niektóre okręty podwodne, ale „są w trzymane w półzanurzeniu, by były trudniej osiągalne” przez ukraińskie pociski.

Czytaj więcej

Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat

Problemy rosyjskiej floty pokazało jej niedzielne święto. Uroczyste, morskie parady urządzano jak najdalej od strefy działań bojowych. W Sewastopolu nie odbywały się od początku wojny, ale obecnie również w nowej bazie Floty Czarnomorskiej, Noworosyjsku – na wszelki wypadek, żeby Ukraińcy nie utopili któregoś z paradujących okrętów.

Czy lądowy atak na Krym jest możliwy

- Krym to jest to, co my nazywamy „decydującym terytorium”. I ten, kto kontroluje Krym, według mnie, wygrywa tę wojnę. Nie sądzę, by w najbliższym czasie doszło do naziemnej operacji ofensywnej na półwysep, ale to i tak trochę przestarzały sposób myślenia. Mam na myśli, że ważne jest uczynienie półwyspu niezdatnym do użycia przez rosyjskie wojska – mówił jeszcze w styczniu gen. Ben Hodges, były dowódca amerykańskiej armii w Europie. Ale on powtarza od około półtora roku, że Krym zadecyduje o przebiegu wojny.

Można przypuszczać, że rosyjskie dowództwo nie zgadza się z Hodgesem w sprawie naziemnej ukraińskiej operacji, gdyż od tygodnia koncentruje wojska w zaporoskich stepach. Oddziały jednak nie formują zgrupowania uderzeniowego, możliwe więc, że przysłano je tam dla obrony. Tamtędy prowadzi najkrótsza droga lądowa na półwysep.

Czytaj więcej

W NATO, ale bez Krymu i Donbasu. Jaki kompromis z Rosją zaakceptują Ukraińcy?

Jednocześnie rosyjska armia prowadzi ataki na wszystkich innych odcinkach frontu, jak sądzą zachodni eksperci, głównie po to, by nie pozwolić Ukraińcom przejąć inicjatywy.

Na razie ukraińska armia przepędziła z półwyspu rosyjską flotę, jednak od maja trwa też jej powietrzna ofensywa przeciw rosyjskiej obronie przeciwlotniczej Krymu. W zeszłym tygodniu znów celnie uderzono w największe, wojskowe lotnisko półwyspu w Sakach oraz zniszczono jeden z rakietowych systemów przeciwlotniczych – już piąty lub szósty od początku ataków.

 – Wiemy, że jak tylko spalimy im kilka ich przeciwlotniczych systemów rakietowych, to oni w ciągu dwóch tygodni przywiozą tam nowe. S-300 już im się skończyły, teraz wiozą S-400, a nawet (najnowsze) S-500. Faktycznie wykorzystujemy Krym jako „wielką maszynkę do mięsa” dla ich systemów obrony powietrznej – wyjaśnia ukraiński ekspert i były wojskowy Jewhen Dykij.

Poniżanie Władimira Putina

 „Ukraina metodycznie osłabia rosyjską obronę przeciwlotniczą i wystawia cały półwysep na niebezpieczeństwo kolejnego ataku. (…) Rosyjskie przegrane na Krymie są osobiście bardzo poniżające dla Władimira Putina. Okupacja półwyspu w 2014 roku oznaczała początek wojny z Ukrainą i nadal jest powszechnie uważana (przez rosyjskie społeczeństwo) za największe osiągnięcie jego całych rządów” – pisze analityczka Atlantic Council Olivia Yanchik.

Przy tym wysyłanie kolejnych wyrzutni rakietowych do obrony półwyspu powoduje, że brakuje ich w głębi Rosji, a to pozwala na coraz zuchwalsze atakowanie dronami. Ostatnio Ukraińcy trafili bombowiec strategiczny na lotnisku pod Murmańskiem, na dalekiej północy.

Krym jako naturalna pułapka rosyjskich wojsk

Ataki omijały jednak most krymski, który Rosjanie potężnie ufortyfikowali, budując nawet bunkry na jego końcach i ustawiając szeregi zapór przed nim. Na razie w zeszłym tygodniu Ukraińcy trafili – mimo bardzo silnej obrony przeciwlotniczej – największy, ale i ostatni rosyjski prom kolejowy Sławianin, którym armia Kremla woziła paliwo na półwysep.

Czytaj więcej

Rosja coraz bardziej podejrzliwa. Mnożą się oskarżenia o zdradę i szpiegostwo

„Po tych uderzeniach Rosja z dużym prawdopodobieństwem była zmuszona zmienić swe normy bezpieczeństwa i podjąć ryzyko (ponownego) przewożenia paliwa koleją przez most krymski” – sądzi brytyjski wywiad. Generałowie Kremla zrezygnowali z tej drogi w październiku 2022 roku, gdy ukraiński zamach na moście doprowadził do eksplozji przejeżdżającego właśnie składu z paliwem, poważnie uszkadzając konstrukcję.

Rosjanie, zdając sobie sprawę, że półwysep może zostać całkowicie odcięty, budują od kilku miesięcy lądowe połączenie z nim: od Rostowa przez okupowane Mariupol i Bierdiańsk. – Myślę, że można je unieszkodliwić – jak i most krymski – celnymi uderzeniami z dużej odległości – sądzi Hodges.

 – To jest realne. Ale oczywiście to wielka, wojskowa tajemnica – powiedział dowódca ukraińskiej armii, gen. Ołeksandr Syrśky w wywiadzie dla brytyjskiego „Guardiana”.

Dodał, że już obecnie rosyjska flota została zmuszona do „całkowitego opuszczenia” bazy morskiej w Sewastopolu, co znacznie ograniczyło możliwości obrony powietrznej półwyspu.

Pozostało 94% artykułu
Konflikty zbrojne
Drony zaatakowały stolicę Czeczenii. "Pięć eksplozji, celem garnizon policji i baza wojskowa"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
Turcja może szkolić syryjskich żołnierzy
Konflikty zbrojne
Co z rosyjskimi bazami w Syrii? Źródła: Rosjanie chcą w nich zostać
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Konflikty zbrojne
Wojna na Ukrainie. Wojsko rosyjskie prze do przodu, ukraiński dowódca odwołany