Amerykanie chcą, by w tekście znalazł się akapit mówiący o tym, że „ustala się, że w obecnych okolicznościach wielka ofensywa lądowa na Rafah spowodowałaby dalsze szkody dla ludności cywilnej i jej dalsze przesiedlenia, w tym prawdopodobnie do krajów sąsiednich”.
Izrael planuje szturm na Rafah, gdzie szuka schronienia ponad milion z 2,3 miliona Palestyńczyków w Gazie. Wzbudziło to międzynarodowe obawy, że takie posunięcie gwałtownie pogorszyłoby kryzys humanitarny w Gazie.
Poważne konsekwencje dla pokoju i bezpieczeństwa w regionie
Projekt rezolucji USA stwierdza, że takie posunięcie „miałoby poważne konsekwencje dla pokoju i bezpieczeństwa w regionie, w związku z czym podkreśla, że w obecnych okolicznościach tak duża ofensywa lądowa nie powinna mieć miejsca”.
Nie było od razu jasne, kiedy i czy projekt uchwały zostanie poddany głosowaniu na 15-osobowej Radzie. Aby uchwała została przyjęta, potrzeba co najmniej dziewięciu głosów za i braku weta ze strony Stanów Zjednoczonych, Francji, Wielkiej Brytanii, Rosji i Chin.
Stany Zjednoczone przedstawiły tekst po tym, jak w sobotę Algieria zwróciła się do rady o głosowanie w sprawie projektu rezolucji, która wymagałaby natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni w wojnie między Izraelem a Hamasem. Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield szybko zasygnalizowała, że zostanie ona zawetowana.