Wojna na Ukrainie: Rosjanie zaczynają zdobywać przewagę na froncie

W ostatnich tygodniach rosyjskie wojsko wykorzystało swoją przewagę liczebną na froncie i przejęło kontrolę nad niewielkimi obszarami. Ukraińcy zmuszani są do rozważenia ogłoszenia mobilizacji do 500 tys. osób, aby utrzymać swoje pozycje.

Publikacja: 23.12.2023 08:08

Wojna na Ukrainie: Rosjanie zaczynają zdobywać przewagę na froncie

Foto: AFP

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego, Kyryło Budanow, powiedział w tym tygodniu, że nie widzi alternatywy dla mobilizacji na dużą skalę w celu nadrobienia strat Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że dowódcy armii poprosili go o zmobilizowanie od 450 tys. do 500 tys. żołnierzy.

- To poważna liczba — powiedział Zełenski na konferencji prasowej we wtorek, dodając, że plan musi zostać jeszcze opracowany, zanim będzie mógł podjąć decyzję. Chociaż wielu Ukraińców nie zostało jeszcze wcielonych do wojska, władze niechętnie uciekają się do masowego poboru w obawie przed wznieceniem napięć społecznych.

Wojska rosyjskie zbliżają się do miasta Awdijiwka, ukraińskiej twierdzy w regionie Doniecka. Zdobycie Awdijiwki byłoby strategicznym sukcesem Rosji — miasto jest filarem ukraińskiej obrony w regionie — i osłabiłoby morale Ukraińców. Miasto jest symbolem oporu, wytrzymując prawie dekadę działań wojennych od czasu, gdy siły wspierane przez Rosję po raz pierwszy próbowały je przejąć w 2014 roku.

Czytaj więcej

Viktor Orbán: Rosyjska inwazja na Ukrainę to nie wojna

Niedawne postępy Rosji w pobliżu Awdijiwki, a także wokół innych miast, takich jak Kupiańsk, Bachmut i Marjinka, są również kolejnym dowodem na to, że Rosja zdecydowanie przejęła inicjatywę na dużej części pola bitwy.

Rosja czyni te postępy w krytycznym momencie dla rządu w Kijowie. Polityczne spory w Waszyngtonie i Unii Europejskiej zablokowały dostarczenie pakietów pomocy wojskowej i finansowej, których Ukraina desperacko potrzebuje, aby utrzymać swoją pozycję przeciwko Rosji.

- Obecnie sytuacja na linii frontu jest trudna i stopniowo się pogarsza — powiedział w wywiadzie Jehor Czerniew, zastępca przewodniczącego komisji bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu ukraińskiego parlamentu. - Bez amerykańskiej amunicji zaczynamy tracić terytorium, które zostało ciężko zdobyte tego lata - dodał.

Rosyjskie ataki na wschodzie Ukrainy. Wysokie straty po obu stronach

W piątek odchodzący premier Holandii Mark Rutte ogłosił, że jego rząd przygotowuje się do wysłania Ukrainie pierwszej partii 18 myśliwców F-16, samolotów, o które Ukraina od dawna apelowała i na których ukraińscy piloci już rozpoczęli szkolenie.

Ukraina argumentowała, że samoloty te mogłyby pomóc w przerwaniu rosyjskiej przewagi powietrznej w niektórych częściach pola bitwy. W piątek ukraińskie siły powietrzne oświadczyły, że zestrzeliły trzy rosyjskie naddźwiękowe myśliwce bombowce Su-34 działające na froncie południowym.

Od czasu rozpoczęcia operacji ofensywnych w pobliżu Awdijiwki w październiku, Rosja zyskała łącznie około 12 km, we wszystkich kierunkach wokół miasta — według Instytutu Studiów nad Wojną.

Czytaj więcej

Szef MSZ Ukrainy o stosunkach z Polską: Musimy usiąść i porozmawiać

- Ale słono ich to kosztowało — powiedział w środę Ołeksandr Sztupun, rzecznik ukraińskiej armii. Zauważył, że Rosja poniosła 25 tys. ofiar na wschodzie w ciągu dwóch miesięcy, większość z nich w okolicach Awdijiwki.

Chociaż danych tych nie można było zweryfikować niezależnie, brytyjska agencja wywiadu wojskowego stwierdziła w zeszłym miesiącu, że Rosja ponosi najwyższą liczbę strat w dotychczasowej wojnie i że bitwa o Awdijiwkę jest prawdopodobnie tego przyczyną. Wojska ukraińskie również poniosły ciężkie straty.

Jednocześnie powolne przesuwanie się rosyjskich wojsk wynika w dużej mierze z posiadanej wciąż przewagi liczebnej.

- Powiedziałbym, że mottem ich ataków jest: „Mamy więcej ludzi niż wy macie amunicji, nabojów, rakiet i pocisków" - ocenił jeden z żołnierzy walczących z ukraińską Gwardią Narodową w Awdijiwce.

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego, Kyryło Budanow, powiedział w tym tygodniu, że nie widzi alternatywy dla mobilizacji na dużą skalę w celu nadrobienia strat Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że dowódcy armii poprosili go o zmobilizowanie od 450 tys. do 500 tys. żołnierzy.

- To poważna liczba — powiedział Zełenski na konferencji prasowej we wtorek, dodając, że plan musi zostać jeszcze opracowany, zanim będzie mógł podjąć decyzję. Chociaż wielu Ukraińców nie zostało jeszcze wcielonych do wojska, władze niechętnie uciekają się do masowego poboru w obawie przed wznieceniem napięć społecznych.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Przeciwnika dyktatora chcieli zabić w Polsce. Jak działają służby Łukaszenki i Putina?