Imperium z historią skradzioną sąsiadowi. Czego uczy w szkołach putinowska Rosja

W trwającej od ponad roku wojnie Kreml chce odebrać Ukraińcom nie tylko państwo, ale także ich historyczne korzenie.

Publikacja: 20.04.2023 21:00

Władimir Putin pisze historię po swojemu. Na zdjęciu na spotkaniu z uczniami w Kaliningradzie w 2022

Władimir Putin pisze historię po swojemu. Na zdjęciu na spotkaniu z uczniami w Kaliningradzie w 2022 roku.

Foto: EPA/ALEXEY MAISHEV / SPUTNIK / KREMLIN

Jeszcze w 2007 roku świat obleciał rosyjski film przygodowo-historyczny „Rok 1612” (był również w polskich kinach, a jedną z głównych „polskich” ról zagrał Michał Żebrowski), poprzez który Rosjanie chcieli pokazać okres wielkiej smuty, wypędzenie Polaków z Kremla i początek dynastii Romanowów.

Jedna z kluczowych scen pokazuje, jak głównego bohatera (rosyjskiego niewolnika podającego się za hiszpańskiego caballero) chcą mianować nowym carem. Zlecają mnichowi napisanie jego biografii z prośbą, by rodowód przyszłego władcy poprowadził od Ruryka i uwzględnił w nim ród Czyngis-chana. Mnich nie chciał przyszłego monarchy Rosji wiązać z chanem Mongołów i miał wątpliwości, jak Hiszpana połączyć z rodem legendarnego wodza Waregów. Ale pod presją otoczenia wziął pióro i zaczął tworzyć nową historię Rosji.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Konflikty zbrojne
„Pierwszy raz w historii”. Rosyjski samolot zestrzelony przez ukraiński dron
Konflikty zbrojne
Rosja ogłosiła, że tworzy „pas bezpieczeństwa” na terytorium Ukrainy
Konflikty zbrojne
Statek z pomocą humanitarną dla Gazy ostrzelany u wybrzeży Malty. Nadał sygnał SOS
Konflikty zbrojne
Izraelski atak powietrzny na Damaszek. Ostrzeżenie dla nowych władz Syrii
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Konflikty zbrojne
Władimir Putin tymczasowo zmienia cele wojny na Ukrainie?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne