Reklama

"Washington Post": Konflikt w Ukrainie jak spór o Zachodni Brzeg i Strefę Gazy

Niektórzy zachodni politycy mają nadzieję, że zrzeczenie się przez Ukrainę Krymu na rzecz Rosji może być podstawą do dyplomatycznego zakończenia wojny. Ukraińcy odrzucają ten pomysł jako niebezpiecznie naiwny, a Rosjanie twierdzą, że nie zadowolą się tym, co już jest ich - pisze dziennik "The Washington Post"

Publikacja: 11.12.2022 22:22

Putin na uszkodzonym Moście Krymskim

Putin na uszkodzonym Moście Krymskim

Foto: AFP

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 291

Waszyngtoński dziennik zauważa, że to na Krymie w lutym 2014 r., a nie w lutym 2022 r., rozpoczęła się rosyjska inwazja i okupacja Ukrainy.

Dla prezydenta Rosji Władimira Putina aneksja Krymu stała się filarem jego dziedzictwa, a Ukraina twierdzi, że tylko jego odzyskanie zakończy wojnę.

Nadzieja Ukrainy na odzyskanie Krymu przez długi czas wydawała się fantazją, ale ostatnie zwycięstwa Kijowa na polach bitew i błędy Moskwy nagle sprawiły, że wydaje się to prawdopodobne – i niebezpieczne - zauważa dziennik.

Czytaj więcej

Miedwiediew grozi władzom Ukrainy Sądem Ostatecznym
Reklama
Reklama

Putin zaznaczył bowiem, że jakiekolwiek wysiłki Ukrainy w celu odzyskania Krymu przekroczą czerwoną linię, której nie będzie tolerował.

Zachód, wspierając Ukrainę, obawia się, że ukraińskie dążenia do odzyskania Krymu mogą skłonić Putina do podjęcia drastycznych działań, potencjalnie nawet do użycia bomby atomowej.

Niektórzy zachodni politycy mają nadzieję, że zrzeczenie się przez Ukrainę Krymu na rzecz Rosji może być podstawą do dyplomatycznego zakończenia wojny. Ukraińcy odrzucają ten pomysł jako niebezpiecznie naiwny, a Rosjanie twierdzą, że nie zadowolą się tym, co już jest ich.

I dlatego, pisze "The Washington Post", "niezachwiane pretensje do Krymu ilustrują nieustępliwość konfliktu i trudno sobie wyobrazić, że walka o półwysep zakończy się bez dalszego rozlewu krwi".

Ukraiński atak na Most Krymski - wart 4 miliardy dolarów symbol imperialnych ambicji Putina - wywołał niesłabnącą serię rosyjskich bombardowań na ukraińska infrastrukturę krytyczną, co obecnie grozi katastrofą humanitarną.

W przypadku kolejnych działań Rosjanie obiecują kolejne odwety - Miedwiediew zapowiada "dzień sądu ostatecznego", a członek Dumy ostrzega przed "miażdżącym ciosem".

Reklama
Reklama

Tymczasem Ukraina planuje po zdobyciu półwyspu wysiedlić stamtąd wszystkich Rosjan, którzy sprowadzili się po 2014 roku, a Rosja żąda oddania czterech kolejnych części Ukrainy - obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego, które Putin już uznał za zaanektowane.

Dlatego, pisze "The Washington Post", odmowa wycofania się przez którąkolwiek ze stron grozi przekształceniem wojny w konflikt trwający przez dziesięciolecia, podobnie jak spory terytorialne o Zachodni Brzeg i Strefę Gazy, Górski Karabach czy Kurdystan.

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1390
Konflikty zbrojne
Front trzeszczy w szwach. Sukcesy i problemy Ukraińców
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1389
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak powietrzny na Ukrainę. Milion osób w Odessie bez prądu i wody
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Konflikty zbrojne
Pete Hegseth odsuwa sekretarza armii od negocjacji pokojowych?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama