Reklama

IAEA: Ukraina poinformowała, że pociski uderzyły w miejsce składowania odpadów radioaktywnych w Kijowie

Ukraina poinformowała dziś Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (IAEA), że rosyjskie pociski w nocy uderzyły w miejsce składowania odpadów radioaktywnych w Kijowie, ale nie ma na razie doniesień o uszkodzeniu budynku ani żadnych oznak wzrostu radioaktywności - powiedział Rafael Mariano Grossi, dyrektor generalny IAEA.

Publikacja: 27.02.2022 18:00

Rafael Mariano Grossi, dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA)

Rafael Mariano Grossi, dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA)

Foto: EPA/MAX BRUCKER

qm

Państwowy Inspektorat Dozoru Jądrowego Ukrainy (SNRIU) poinformował IAEA, że zarówno komunikacja z obiektem – kijowskim oddziałem Państwowego Przedsiębiorstwa Specjalistycznego „Radon” – jak i system monitorowania promieniowania w tym miejscu zostały przywrócone rano. SNRIU dodała, że spodziewa się wkrótce otrzymać wyniki monitoringu radioaktywnego na miejscu. Pracownicy placówki byli zmuszeni do schronienia się na noc, ale mogli później ocenić sytuację” - czytamy w opublikowanym komunikacie.

IAEA dodaje, że „incydent miał miejsce dzień po tym, jak SNRIU poinformowało, że transformator elektryczny w podobnym składowisku odpadów w pobliżu północno-wschodniego miasta Charków został uszkodzony, również bez żadnych doniesień o uwolnieniu radioaktywności”. „W takich obiektach zwykle znajdują się nieużywane źródła promieniowania i inne niskoaktywne odpady ze szpitali i przemysłu” - dodano.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Izraelska armia otworzyła ogień w Strefie Gazy. Są ofiary
Konflikty zbrojne
Rosja: Pięciokrotny wzrost konfiskat majątków w czasie wojny. Kreml łata budżet
Konflikty zbrojne
Będzie rozmowa Trump-Zełenski o Tomahawkach. Ale najpierw telefon do Putina
Konflikty zbrojne
Władimir Putin podjął decyzję: wojna będzie trwała jeszcze co najmniej pół roku
Konflikty zbrojne
„Zielone ludziki” przy granicy z Estonią. Gen. Polko: Nie bądźmy jak generał Percival
Reklama
Reklama