Aktualizacja: 23.09.2019 21:15 Publikacja: 23.09.2019 20:10
Foto: AFP
Takich słów Emmanuel Macron nie wypowiedziałby pod adresem Chin, które spalają najwięcej węgla na świecie, bo francuski biznes za dużo by na tym stracił. Ani Rosji, z której autorytarnym przywódcą wchodzi w coraz bliższe związki. Tym bardziej Niemiec, choć są one największym konsumentem węgla w Unii.
Ale w drodze do Nowego Jorku prezydent Francji nie zawahał się po raz kolejny obrazić naszego kraju, zarzucając mu blokowanie w pojedynkę umowy o osiągnięciu neutralności w emisji gazów cieplarnianych przez zjednoczoną Europę do 2050 r. – Niech idą manifestować do Polski – oświadczył pod adresem zwolenników czystego środowiska, ale także zwykłych chuliganów, którzy w miniony weekend znów siali zniszczenie na ulicach Paryża.
Śmiejemy się z Viktora Orbána, a potem ogłaszamy, że to my jesteśmy krajem, od którego inni w Europie oczekują p...
Prywatne pragnienie odwetu po cichu staje się jednym z najważniejszych programów politycznych. To w Polsce numer...
Nie, wyborców PiS zapewne ta historia nie oburzy. Znaczna część prawicowego elektoratu wszak chętniej kupi bajec...
Gdy Friedrich Merz był przywódcą opozycji, zapowiadał się dla Polski i flanki wschodniej na wymarzonego kandydat...
Matura w czasach sztucznej inteligencji. Przy takiej dostępności urządzeń ułatwiających ściąganie warto zacząć r...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas