W rzeczywistości pojęcie to ma szacowną tradycję i od starożytności określało dziedzinę zajmującą się relacją między religią a polityką. Dziś punktem wyjścia do tej refleksji jest spostrzeżenie Carla Schmitta: "Wszystkie istotne pojęcia z zakresu współczesnej nauki o państwie to zsekularyzowane pojęcia teologiczne". Twórcy "Teologii Politycznej" deklarowali: "Na sprawy polityczne chcemy spojrzeć z perspektywy spraw ostatecznych".
Po pięciu latach zespół "Teologii Politycznej" wzbogacony o Dariusza Gawina oprócz wydawania rocznika (piąty numer ukaże się niedługo) i przygotowanych do druku serii poważnych książek prowadzi elitarne seminarium, którego uczestnicy zaczynają już zabierać głos w debacie publicznej, i tworzy cotygodniowy "Trzeci punkt widzenia", jeden z programów o najlepszej oglądalności w TVP Kultura.
Kiedyś jeden z salonowych intelektualistów narzekał na przewidywalność wypowiedzi jego trzech autorów. Zaproponowałem, aby w takim razie przepowiedział ich interpretację zagadnień, które pojawią się w najbliższych odcinkach. Nie był w stanie sformułować żadnego sensownego zdania. Fakt, że program prezentujący odmienną niż dominująca współcześnie perspektywę budzić zaczyna narastającą niechęć, świadczy o jego wzrastającym znaczeniu.
"Teologia Polityczna" coraz częściej organizuje spotkania i debaty na temat rozmaitych zjawisk kulturalnych: książek, spektakli, filmów, i staje się coraz istotniejszym ośrodkiem naszego życia intelektualnego. Dorobiła się także na bieżąco redagowanej gazety, którą jest jej bogata strona internetowa stanowiąca także najlepszy przewodnik po wszystkich przedsięwzięciach "Teologii".
[ramka][link=http://blog.rp.pl/wildstein/2008/12/10/polityka-z-perspektywy-ostatecznej/]Skomentuj[/link][/ramka]