Reklama

Michał Szułdrzyński: Fabryka Barlinka celem Kremla. Kto zapłaci za grę Trumpa z Putinem o Ukrainę

Rosja kontynuuje zmasowane ataki na ukraińskie miasta. Tym razem celem padła także polska inwestycja – fabryka Barlinka. To ostrzeżenie wobec Zachodu, który wspiera Ukrainę w wojnie. A Władimir Putin wciąż ma czas, który dał mu Donald Trump

Publikacja: 16.07.2025 16:35

Michał Szułdrzyński: Fabryka Barlinka celem Kremla. Kto zapłaci za grę Trumpa z Putinem o Ukrainę

Foto: PAP/DSNS Ukraina

Noc z wtorku na środę nie była na Ukrainie tak dramatyczna jak ta z 9 na 10 lipca. Wszak tydzień temu w kierunku ukraińskich miast wystrzelono rekordową liczbę niemal 800 siejących spustoszenie dronów i kilkanaście rakiet. Ostrzał z poprzedniej nocy, skoncentrowany głównie na Charkowie, Winnicy i rodzinnym mieście Wołodymyra Zełenskiego był dwa razy mniejszy – szacuje się, że wystrzelono ponad 400 dronów.

Dlaczego Putin uderzył w należącą do Grupy Barlinek fabrykę w ukraińskim mieście Winnica?

Pięć z nich, które nadleciały z różnych kierunków, uderzyło w należącą do polskiej Grupy Barlinek fabrykę w Winnicy. W ostrzale nikt nie zginął, ale przywrócenie produkcji możliwe będzie dopiero za kilka miesięcy.

Atak na należącą do grupy Michała Sołowowa fabrykę pokazuje, że szachy, w które gra Donald Trump z Władimirem Putinem ponad naszymi głowami, mają bezpośredni wpływ na nasze bezpieczeństwo. Eksperci są zgodni, że atak nie był przypadkowy – chodziło o wysłanie wiadomości do zachodnich państw, które wspierają Ukrainę. Wycelowanie dronów w polską fabrykę ma ostudzić zamiary polskiego biznesu, który chce inwestować w odbudowę Ukrainy, a przez to pomóc podnieść się naszym wschodnim sąsiadom ze zniszczeń wojennych.

To też sygnał do europejskich państw należących do NATO, które sfinansują najnowszą transzę broni, którą prezydent Donald Trump zdecydował się przekazać Ukrainie, by mogła obronić się. Nowość tej transzy polega na tym, że, zgodnie z ideologią America First, za tę pomoc zapłacą nie amerykańscy podatnicy, ale właśnie Europa. Trump doprowadził więc do tego, co od początku było dla niego celem numer jeden: jeśli rosyjska agresja na Ukrainę stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy, to niech Europa bardziej energicznie weźmie się za finansowe wspieranie militarnego wysiłku Ukraińców, a nie tylko będzie czekać na amerykańską pomoc.

Reklama
Reklama

Dlaczego Donald Trump dał Władimirowi Putinowi 50 dni, w czasie których ten może z sukcesem zakończyć letnią ofensywę?

Na szczęście ani Polska, ani europejscy sojusznicy nie dadzą się Putinowi zastraszyć. Niemniej jednak widać, jak ryzykowną decyzję podjął Trump, podejmując decyzję o sprzedaży broni Ukrainie za pośrednictwem Europy, ale równocześnie dając Rosji 50 dni, nim wprowadzi poważniejsze sankcje. Jeśli każdego dnia nie szczędząc mięsa armatniego złożonego z przymusowych rekrutów z zakładów karnych całej Federacji Rosyjskiej Putin będzie mógł się cieszyć zdobyczami terytorialnymi, jeśli będzie co noc bombardował Ukrainę pół tysiącem dronów i rakiet siejąc zniszczenie i podkopując morale ukraińskiego społeczeństwa, nim minie termin ultimatum postawionego przez Trumpa, Putin zrealizuje swój cel, jakim będzie domknięcie okupacji czterech obwodów, na które ma chrapkę.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?

To niestety może dać mu dobrą pozycję wyjściową w przyszłych pertraktacjach pokojowych. Widzimy więc, że choć Trump wyraźnie się na Putina zirytował, postanowił dać mu jeszcze jedną szansę. Kosztem ukraińskiej ziemi, majątku i krwi. I taki jak na razie wydaje się bilans półrocznych rządów amerykańskiego prezydenta.

Noc z wtorku na środę nie była na Ukrainie tak dramatyczna jak ta z 9 na 10 lipca. Wszak tydzień temu w kierunku ukraińskich miast wystrzelono rekordową liczbę niemal 800 siejących spustoszenie dronów i kilkanaście rakiet. Ostrzał z poprzedniej nocy, skoncentrowany głównie na Charkowie, Winnicy i rodzinnym mieście Wołodymyra Zełenskiego był dwa razy mniejszy – szacuje się, że wystrzelono ponad 400 dronów.

Dlaczego Putin uderzył w należącą do Grupy Barlinek fabrykę w ukraińskim mieście Winnica?

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama