Reklama

Rusłan Szoszyn: Rozmowy pokojowe w Stambule bez udziału Polski. Czy naprawdę jedziemy w jednym wagonie?

Nie jest ważne, w którym wagonie premier jechał do Kijowa. Bulwersujące za to jest to, że Polski nie ma podczas rokowań pokojowych w Stambule, które przesądzą o losie świata. Dlaczego Donald Tusk nie siedzi przy stole negocjacyjnym?

Publikacja: 31.05.2025 12:59

Rusłan Szoszyn: Rozmowy pokojowe w Stambule bez udziału Polski. Czy naprawdę jedziemy w jednym wagonie?

Foto: Arda Kucukkaya/Turkish Foreign Ministry/Handout via REUTERS

Żyjemy w świecie newsów, z których nic nie wynika i które nie niosą żadnych następstw. Podniecamy się trzeciorzędnymi sprawami, wyreżyserowanymi sesjami fotograficznymi polityków i ich długimi, pompatycznymi przemowami napisanymi przez speechwriterów wspieranych przez sztuczną inteligencję. Komentujemy, analizujemy, próbujemy zrozumieć i wyciągać wnioski na przyszłość. I szybko o tym zapominamy, bo jutro podrzuca nam nowego newsa, nową rzeczywistość. Ale w tym potopie pustych informacji łatwo jest wyłowić jedno wydarzenie, które może przesądzić o przyszłości nie tylko naszego regionu, ale i całego świata. To niewątpliwie poniedziałkowe rozmowy pokojowe w Stambule.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Macron wycofuje się. Po angielsku
Komentarze
Estera Flieger: W sprawie Franka Sterczewskiego Koalicja Obywatelskiego jest partią obciachu
Komentarze
Bogusław Chrabota: Czy Szymon Hołownia uwierzy w opowieść PiS o tym, że jest ofiarą Donalda Tuska?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Mirek Chojecki – pionier wolnego słowa
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Pokojowy Nobel dla Machado. Wenezuelskie obsesje Donalda Trumpa
Reklama
Reklama