Michał Szułdrzyński: Tusk zrywa z naiwnością liberałów. To realizm, a nie populizm

Wiara w wyłącznie dobroczynne skutki globalizacji to już przeszłość. Donald Tusk wie, że jeśli liberałowie nie będą dbali o narodowe interesy, władzę przejmą prawicowi populiści. Wbrew pozorom nie mówi jednak tego samego, co Donald Trump czy Jarosław Kaczyński.

Publikacja: 16.04.2025 17:08

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP/Piotr Nowak

– Kończy się era naiwnej globalizacji – mówił we wtorek na EFNI premier Donald Tusk. – Kapitał ma narodowość, gospodarka ma narodowość, menedżer spółki zarządzanej czy współzarządzanej przez państwo ma narodowość. Nasze interesy mają biało-czerwone barwy – tłumaczył. Ta wypowiedź zaskoczyła zarówno rynki, jak i polityków. A nie powinna. Jeśli ktoś wcześniej słuchał Rafała Trzaskowskiego, nie powinien być zaskoczony. Gdy w grudniu 2024 r. inaugurował on swoją kampanię w Gliwicach, mówił: – Dzisiaj potrzebny jest nam patriotyzm gospodarczy. Naiwne pojmowanie globalizacji kończy się na naszych oczach.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Izrael atakuje Iran. Dlaczego Lew Syjonu powstaje i ryczy właśnie teraz?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Po ataku na Iran. Izrael wciągnie USA w wojnę globalną?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Nawrocki chce burzyć mury nienawiści. Ile są warte deklaracje prezydenta elekta
Komentarze
Estera Flieger: Wsiąść do pociągu byle jakiego, czyli jaką wizję ma rząd Donalda Tuska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
analizy
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk ma strategię, której częścią było exposé. Tylko czy zachwyci wyborców?