Reklama
Rozwiń
Reklama

Michał Szułdrzyński: Putin, Trump i „House of Cards”. Dlaczego Polski nie stać na strategiczną ślepotę?

Polska nie może sobie pozwolić ani na obrażanie się na USA, ani na bezrefleksyjne zaufanie – dla własnego bezpieczeństwa potrzebujemy i Ameryki, i silnej Europy. W stosunku do Donalda Trumpa kwestie ideologiczne powinny ustąpić pragmatyzmowi.

Publikacja: 31.03.2025 19:55

Michał Szułdrzyński: Putin, Trump i „House of Cards”. Dlaczego Polski nie stać na strategiczną ślepotę?

Foto: AFP

Choć Konstytucja USA mówi jasno, że nie można być trzeci raz wybranym na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donald Trump stwierdził w niedzielę w wywiadzie, że „są sposoby”, by mógł sprawować swój urząd po styczniu 2029 roku, gdy minie jego druga kadencja. Dodał, że wcale nie żartuje i myśli o tym całkiem poważnie. W wyborach mógłby choćby wystartować J.D. Vance, Trump mógłby zostać jego wiceprezydentem, a w przypadku zrzeczenia się przez niego urzędu, Trump – zupełnie jak w serialu „House of Cards” – niespodziewanie wskoczyłby do gabinetu owalnego, omijając powszechne wybory i konstytucyjne ograniczenia.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Ukraina to nie Gaza. O pokój będzie Donaldowi Trumpowi znacznie trudniej
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Obywatele Ukrainy dywersantami. Jakich wniosków z tego nie wyciągać
Komentarze
Bogusław Chrabota: Jakim marszałkiem będzie Włodzimierz Czarzasty?
Komentarze
Stefan Szczepłek: Zwycięstwo wymęczone, zaufanie nadszarpnięte
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dywersja na szlaku do Dęblina, czyli akt wojny coraz mniej hybrydowej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama