W sytuacji, w której coraz więcej ekspertów nie wyklucza scenariusza, że w najbliższych latach może dojść do regularnego konfliktu zbrojnego z udziałem Rosji i państw należących do NATO, wystarczy rzut oka na mapę, by zrozumieć, że przy takim scenariuszu znajdziemy się w samym centrum tych dramatycznych wydarzeń. A skoro tak, to w kwestii bezpieczeństwa Polacy powinni dziś mówić jednym głosem, ponieważ możemy się spierać o to, czy lepszą wizję rozwoju Polski oferuje nam KO, czy może PiS, ale najważniejsze jest, żebyśmy w ogóle mieli Polskę, o którą można się spierać. A jeśli historia jest nauczycielką życia, to wskazuje ona, że istnienia naszego kraju nie należy brać za pewnik.