Wybory prezydenckie w Mołdawii w drugiej turze wygrała liderka rządzącej, proeuropejskiej partii PAS, otrzymując (po podliczeniu 99 proc. kart do głosowania) ponad 55 proc. głosów. Jej rywal, były prokurator generalny Aleksandr Stoianoglo (popierany przez prorosyjską Partię Socjalistów), zdobył nieco ponad 44 proc. Tymczasem z danych tamtejszego CKW wynika, że wewnątrz kraju urzędująca prezydent przegrała, a ostateczne zwycięstwo przynieśli jej głosujący za granicą (m.in. w USA, Kanadzie, Włoszech i Rumunii) rodacy. Dość powiedzieć, że z 1,7 mln Mołdawian, którzy poszli do urn w drugiej turze wyborów, ponad 300 tys. głosowało w mołdawskich placówkach dyplomatycznych poza granicami kraju.