Jerzy Haszczyński: Ukraina zmienia postawę w sprawie Wołynia? Ostrożnie z optymizmem

Ukraiński IPN zapowiada poszukiwania szczątków ofiar rzezi na Wołyniu. To mały krok we właściwym kierunku. Trudno go jednak nazwać przełomem w kluczowej sprawie dla stosunków polsko-ukraińskich. A nawet można podejrzewać, że chodzi o przeczekanie.

Publikacja: 03.10.2024 14:30

Prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w katedrze św. Apostołów Piotra

Prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w katedrze św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku, w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej. Lipiec, 2023 r.r.

Foto: PAP/Vladyslav Musiienko

Stosunki między Warszawą a Kijowem stały się z powodu Wołynia tak napięte, że z radością trzeba witać i małe kroki. Choć ze świadomością, że Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej dopiero zamierza wpisać prace poszukiwawcze do swoich planów na rok 2025. I samemu wystąpić w roli ich koordynatora, a polskich ekspertów dopuścić jako obserwatorów.

Na dodatek ma to dotyczyć pojedynczych spraw na wniosek prywatnych osób, obywateli Polski, od lat walczących o pochowanie i upamiętnienie zamordowanych krewnych. Na więcej – obrazujące charakter i skalę zbrodni ekshumacje – nie ma co liczyć. 

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Komentarze
Michał Szułdrzyński: Mariusz Błaszczak wciąż igra z bezpieczeństwem Polski
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Komentarze
Macron przemówił do narodu. „Ameryka nie może dłużej decydować o losie Europy"
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Orędzie Donalda Trumpa. Ważny wniosek dla Polaków
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Czy Amerykę Donalda Trumpa nadal możemy nazywać sojusznikiem?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Ursula von der Leyen przedstawiła plan uzbrojenia Europy. Czy wystarczający?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”