W czasach, kiedy wojsko nie tylko przygotowuje się do coraz mniej abstrakcyjnego konfliktu zbrojnego, ale wspiera ludzi na co dzień na wałach powodziowych, prestiż munduru i zrozumienie, że kondycja polskiej armii to wspólna sprawa, muszą być coraz większe. Nie wiem kiedy ani jak szybko powstawały założenia operacji „Feniks”, ale formuła i wieloaspektowość tego programu imponuje. Kilkanaście tysięcy żołnierzy wspierających w różnych formach powodzian, pomoc w zakresie logistyki, komunikacji czy wsparcia medycznego to szalenie skomplikowana i z pewnością planowana z wyprzedzeniem operacja.
Wizerunek wojska poprawia się w czasie powodzi. Dlaczego skorzysta na tym całe państwo?
To, że zrobiono to z głową, widać w najbardziej poszkodowanych miejscach. Wszystko świadczy nie tylko o niezłym planowaniu i dowodzeniu, ale udowadnia ludziom, że Wojsko Polskie jest gwarantem bezpieczeństwa publicznego. Z perspektywy szacunku dla wymiaru instytucjonalnego państwa, to kwestia nie do przecenienia.
W „Rzeczpospolitej” prezentujemy państwu wyniki wykonanych na zamówienie naszej redakcji badań IBRiS o ocenie przez Polaków stanu przygotowania polskiej armii do obrony kraju przed ewentualną agresją obcych wojsk. Co ważne, badanie przeprowadzono 13–14 września, a zatem w pierwszych dniach powodzi, gdy aktywność wojska na tym polu była jeszcze niewielka.
Czytaj więcej
Ponad połowa badanych przez IBRiS ufa, że polska armia jest w stanie stawić czoła obcej agresji.
Pozornie obrona kraju przed zewnętrznym agresorem i wsparcie powodzian nie mają wiele wspólnego. Ale to nieprawda. Oba tematy łączy wspólna emocja poczucia bezpieczeństwa. Kiedy widzi się na wałach sprawnie działających ludzi w mundurach, wiara w profesjonalizm wojska rośnie. Zatem – całkiem oczywista decyzja o wojskowym wsparciu dla powodzian – tylko poprawi już dziś całkiem dobry wizerunek armii. Po analizie badań, a dowodzą, że ponad połowa Polaków uważa, że polskie wojsko jest przygotowane do obrony kraju przed wrogami z zewnątrz raczej dobrze, można zakładać, że w kolejnych tygodniach i miesiącach ten wskaźnik wzrośnie.