Michał Szułdrzyński: Czy operacja „wspólny kandydat koalicji w 2025 r.” skończy się tak samo, jak „wspólna lista opozycji w 2023”?

Różnorodność koalicji 15 października jest zarówno jej atutem, jak i źródłem problemów. Wystawienie wspólnego kandydata koalicji w wyborach prezydenckich 2025 roku byłoby sygnałem jedności, ale doświadczenie podpowiada, że to wcale nie będzie łatwe.

Publikacja: 24.07.2024 04:30

Szymon Hołownia porzuci dotychczasowe plany w imię jedności obozu władzy?

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia porzuci dotychczasowe plany w imię jedności obozu władzy?

Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz

Pomysł, by wszystkie partie tworzące obecną koalicję rządzącą wystawiły wspólnego kandydata na prezydenta, ma dla tworzących ją partii kilka ważnych zalet, ale wiąże się też z kilkoma poważnymi ryzykami.

Dlaczego wspólny kandydat koalicji na prezydenta może skończyć jak wspólna lista w 2023 r.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Komentarze
Kazimierz Groblewski: Ktoś powinien mocniej zareagować na antysemityzm Grzegorza Brauna
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Ważne wnioski po debacie prezydenckiej. Trzaskowski wygrywa, zadyszka Nawrockiego i kompromitacja ekstremum
Komentarze
Zuzanna Dąbrowska: Wysoka cena za Grzegorza Brauna
Komentarze
Bogusław Chrabota: Debata prezydencka „Super Expressu” na trupie dziennikarstwa
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Rów północnoatlantycki się pogłębia. Rozstanie z Ameryką