Jerzy Haszczyński: USA szkodzą obozowi wolności, na którego czele chcą stać

Podkreślanie, że premier Izraela Beniamin Netanjahu jest najważniejszym w historii politykiem zagranicznym dla USA, to nie jest dobry pomysł. Zwłaszcza teraz.

Publikacja: 24.07.2024 04:30

Beniamin Netanjahu

Beniamin Netanjahu

Foto: AFP

Nikt i nigdy nie wystąpił czterokrotnie przed połączonymi izbami amerykańskiego Kongresu. Po raz pierwszy tego zaszczytu dostąpił w środę premier Izraela Beniamin Netanjahu, polityk co najmniej kontrowersyjny.

Stanie się tym samym najbardziej przez Amerykę wyróżnionym zagranicznym politykiem, istotniejszym niż wybitny brytyjski premier czasów przełomu Winston Churchill, który wystąpił trzykrotnie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Komentarze
Michał Szułdrzyński: Mariusz Błaszczak wciąż igra z bezpieczeństwem Polski
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Komentarze
Macron przemówił do narodu. „Ameryka nie może dłużej decydować o losie Europy"
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Orędzie Donalda Trumpa. Ważny wniosek dla Polaków
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Czy Amerykę Donalda Trumpa nadal możemy nazywać sojusznikiem?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Ursula von der Leyen przedstawiła plan uzbrojenia Europy. Czy wystarczający?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”