Reklama

Żukowski: Doping: cichnie wiatr odnowy

Miały być kolejne rewelacje, ale Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) chyba przestraszyła się swej wiedzy i władzy.

Publikacja: 14.01.2016 19:35

Żukowski: Doping: cichnie wiatr odnowy

Foto: Fotorzepa

W zapowiadanej od wielu dni drugiej części raportu o dopingu i korupcji w lekkoatletyce nie ma żadnych rewelacji, poza dobrze znaną: były szef Międzynarodowej Federacji Lekkoatletycznej (IAAF) Senegalczyk Lamine Diack i jego dwaj synowie gangsterzy stworzyli system korupcyjny, dzięki któremu dopingowi przestępcy mogli uniknąć kary.

Pierwsza część raportu była wstrząsająca, przede wszystkim dla Rosji, druga miała być dla Kenii, a nawet Jamajki, ale nie była. Szef WADA Dick Pound przyznał, że cały komitet wykonawczy IAAF musiał wiedzieć o praktykach rodziny Diacków i machinacjach Rosjan, ale niczego nie robił. Jednak gdy padały następne pytania o rolę lorda Sebastiana Coe, który przez wiele lat był zastępcą Lamine'a Diacka, a dziś rządzi IAAF, Pound odpowiedział, że Anglik jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu i powinien poprowadzić lekkoatletykę do lepszych czasów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Karol Nawrocki z prezentem od Donalda Trumpa. Donald Tusk musi się cofnąć
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Aferka KPO. Czy wystarczy nie defraudować?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem dzięki kanclerzowi Niemiec
Komentarze
Michał Płociński: Karol Nawrocki szybko przejął kontakty z Donaldem Trumpem. Uznał, że wóz albo przewóz
Komentarze
Rusłan Szoszyn: O czym nie mówi Maks Korż
Reklama
Reklama