Reklama

Jędrzej Bielecki: Nikki Haley, sól w oku Donalda Trumpa

Jeszcze nigdy kandydatowi, który wygrał prawybory w Iowa i New Hampshire, nie odmówiono nominacji republikańskiej w walce o Biały Dom. W tym roku może być inaczej.

Publikacja: 24.01.2024 21:00

Nikki Haley podczas prawyborów w New Hampshire

Nikki Haley

Nikki Haley podczas prawyborów w New Hampshire

Foto: AFP

„Uzurpatorka”, „słabizna” – Donald Trump nie szczędził krytycznych słów, wręcz obelg swojej ostatniej rywalce przed ostatecznym starciem z Joe Bidenem w listopadzie. Z pozoru miliarder powinien triumfować. W nocy ze środy na czwartek wygrał zdecydowanie (55 do 43 proc.) ze swoją byłą ambasador przy ONZ, Nikki Haley. To sukces tym cenniejszy, że odniesiony w jednym z najbardziej liberalnych stanów Wschodniego Wybrzeża, gdzie Trump z założenia ma mniej zwolenników niż w konserwatywnym stanie Iowa, gdzie wcześniej wygrał prawybory.

Reklama
Reklama

Co przemawia przeciw Trumpowi

Jednak nie rezygnując z dalszej walki, Haley uzmysławia republikańskim wyborcom wiele prawd, które są dla miliardera bardzo niewygodne. Jak ta, że jego kandydaci ponieśli sromotną porażkę w wyborach cząstkowych do Kongresu w latach 2018 i 2022. Czy o pomyłkach kandydata, który w dniu wyborów będzie miał 78 lat.

Czytaj więcej

Prawybory w USA: Donald Trump tryumfuje w New Hampshire

Była dyplomatka powołuje się na sondaże, które wskazują, że w starciu z Bidenem ma ona znacznie większe szanse na zwycięstwo niż Donald Trump. Wskazuje też, że wśród wyborców umiarkowanych to ona uzyskuje lepszy wynik od swojego rywala. A przecież bez tej części elektoratu republikanie mogą zapomnieć o odzyskaniu Białego Domu.

Reklama
Reklama
Liczba delegatów których głosy dotychczas uzyskali kandydaci w prawyborach w USA

Liczba delegatów których głosy dotychczas uzyskali kandydaci w prawyborach w USA

Foto: PAP

Nikki Haley gra na wycieńczenie Donalda Trumpa

Jest wreszcie jeszcze jeden element strategii Haley, który doprowadza Trumpa do furii. To jej plan, aby brać udział w prawyborach do czasu, aż zapadną pierwsze rozstrzygnięcia w sprawach 91 zarzutów karnych, które ciążą na miliarderze. Nikki Haley ma nadzieję, że znaczna część amerykańskiego elektoratu na widok swojego kandydata za kratkami zmieni preferencje. I postawi w końcu na nią.

Czytaj więcej

Jacek Czaputowicz: Czy Nikki Haley może zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych?

Argumenty wysunięte przez Haley są z pewnością słuszne. Problem w tym, że nie przekonują większości republikańskich wyborców. Nawet w Karolinie Południowej, gdzie była swego czasu gubernatorem, Haley nie ma raczej szans wygrać z Trumpem. Społeczeństwo jest już zbyt spolaryzowane. Nie szuka odcieni szarości, tylko stawia na biało-czarne podziały: na Joe Bidena lub Donalda Trumpa.

Wszystko to pozostawia jeszcze dość duże pole manewru dla kandydata demokratów. W tym tygodniu polecił on swoim współpracownikom przygotowanie kampanii wyborczej wymierzonej w Donalda Trumpa, bo jest przekonany, że tylko miliarder może stanąć z nim do walki. W tym starciu Nikki Haley będzie cennym sojusznikiem kończącego swoją kadencją, amerykańskiego prezydenta.

Komentarze
Bogusław Chrabota: Psi bilans. Dlaczego Karol Nawrocki stoi po złej stronie historii?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Donald Tusk promuje Karola Nawrockiego. Sprytny plan premiera
Komentarze
Artur Bartkiewicz: O czym świadczy wpis Jacka Kurskiego uderzającego w Mateusza Morawieckiego?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: „Przełom” ws. Ukrainy? Przełom jest, ale dotyczy Niemiec
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Spróbuj tylko, Polaku, leczyć się bez pieniędzy
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama