Reklama

Michał Szułdrzyński: Dlaczego nie pójdę dziś na marsz w obronie Jana Pawła II

Zamiast uczestniczyć w politycznej hucpie „w obronie” pamięci Papieża, lepiej posłuchać apelu krakowskiej kurii i pod hasztagiem #WdzięczniJP2 napisać, co się mu naprawdę zawdzięcza. Proponuję też przeczytać ulubiony fragment jego encykliki.

Publikacja: 02.04.2023 09:31

Michał Szułdrzyński: Dlaczego nie pójdę dziś na marsz w obronie Jana Pawła II

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Dlaczego nie pójdę na marsz w obronie Jana Pawła II? Dlatego, że tzw. „obrona Jana Pawła II” dziś to nic więcej niż kampania wyborcza. I to w dodatku brudna kampania. Pamięć Jana Pawła II nie będzie się miała ani odrobinę lepiej po takim marszu. Wręcz przeciwnie, to oczywiste, że gdy marsz organizują politycy, lub nawołują do niego politycy (PiS czy Solidarnej Polski), pamięć Jana Pawła II staje się przedmiotem sporu politycznego. I zamiast łączyć, zaczyna dzielić. Pamiętajmy tu o apelu biskupów sprzed dwóch tygodni, by pamięci Jana Pawła II nie upolityczniać.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama