Szułdrzyński o dyplomacji: Czas skończyć z amatorszczyzną

Po niemal dwóch i pół roku uprawiania dyplomacji wyłącznie na użytek wewnętrzny, by dać satysfakcję najbardziej radykalnej części elektoratu i leczyć narodowe kompleksy, geopolityka zapukała do naszych granic.

Aktualizacja: 19.03.2018 19:23 Publikacja: 18.03.2018 17:56

Szułdrzyński o dyplomacji: Czas skończyć z amatorszczyzną

Foto: AFP

Po otruciu w leniwym brytyjskim miasteczku wymienionego kilka lat wcześniej na rosyjskich szpiegów podwójnego agenta Siergieja Skripala klimat w Europie zaczyna się zmieniać. Atak chemiczny na Wielką Brytanię oraz zmieniający się porządek polityczny po kolejnych wyborach na kontynencie stawiają Polskę w zupełnie nowej sytuacji. Nie tylko marcowy śnieg sprawił, że w powietrzu znów czuć zimną wojnę.

Wielkimi krokami zbliża się brexit, a do tego mamy kryzys kataloński w Hiszpanii czy pat po wyborach we Włoszech. Nie bez znaczenia jest też, że potrzeba było sześciu miesięcy żmudnych negocjacji, by w Berlinie powstał rząd. Unia Europejska zmaga się z wieloma problemami. Dlatego Francuzi i Niemcy wysyłają kolejne sygnały, że potrzebują Polski w gronie, gdzie wykuwać się będzie przyszłość Europy. Tak właśnie należy odczytać francuskie zapowiedzi powrotu do formatu Trójkąta Weimarskiego czy gesty rządu w Berlinie. W piątek w Warszawie był nowy minister spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec, w poniedziałek Polskę odwiedza zaprzysiężona właśnie na czwartą już kadencję kanclerz Angela Merkel.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Komentarze
Jędrzej Bielecki: J.D. Vance tym razem przesadził. Sojusznik, który zaczyna przerażać
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zmiana przy głównym stole. Trump, Putin i ten trzeci
Komentarze
Trump rozmawiał z Putinem. Czy PiS i Konfederacja dalej biją brawo?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: UE będzie głaskać Donalda Trumpa