Wyrok ws. więzień CIA - jak wpłynie na wizerunek Polski

Byłoby absurdem i głęboką niesprawiedliwością, gdyby o wizerunku Polski za granicą miał decydować wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Publikacja: 24.07.2014 21:00

Jerzy Haszczyński

Jerzy Haszczyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Polska sprawę tajnego więzienia CIA na naszym terytorium przegrała. ETPC uznał więc, że złamała kilka artykułów europejskiej konwencji praw człowieka. To oczywiście przykre, choć nie wiem, czy na przykład przypisane Polsce naruszenia prawa do poszanowania życia prywatnego podejrzanych o terroryzm to powód do wielkiego wstydu.

Strasburskiego wyroku nie da się sensownie ocenić bez odpowiedzi na pytanie, dlaczego Polska kilkanaście lat temu pozwoliła Ameryce, by jej agenci robili tu, co chcą i jak chcą, nie informując o tym gospodarzy.

A tamtej decyzji nie wolno odrywać od okoliczności, w których ją podejmowano. Był to okres, gdy świat nie mógł się otrząsnąć po ataku terrorystów islamskich na Amerykę. I, co nie mniej ważne, drżał, że zaraz dojdzie do następnego, już w innym miejscu znienawidzonego przez fundamentalistów Zachodu. Wtedy kwestią godzin wydawało się to, czy uda się wydobyć od najbliższych współpracowników Osamy bin Ladena informację, która pozwoli uratować tysiące ludzi.

Sposób jej wydobycia był na jednej szali, na drugiej zaś życie niewinnych cywilów. Są tacy, których niezależnie od okoliczności najbardziej martwią metody postępowania z terrorystami. Ale nie wszyscy mają taki komfort, niektórzy muszą dokonywać poważnych wyborów, mając na uwadze interes państwa.

Można się zastanawiać, dlaczego kilkanaście lat temu naszym władzom wydawało się, że interes ten polega na całkowitym podporządkowaniu się amerykańskiej wizji walki z terroryzmem, której ceną było złamanie prawa? Z każdym rokiem wydawało się to coraz dziwniejsze, bo coraz bardziej zapominaliśmy o tamtej atmosferze lęku przed islamskim terroryzmem i stawaliśmy się, jak przystało na Europejczyków, coraz bardziej krytyczni wobec Ameryki.

Jednak ostatnio, z powodu wydarzeń na Wschodzie, znowu znaleźliśmy się w epoce trudnych decyzji w interesie państwa.

Łamanie praw i konwencji stało się codziennym zajęciem Rosji. Ignorowanie tego przez czołowe kraje Unii Europejskiej, które lubią się oburzać na metody stosowane przez Amerykanów, w innym świetle stawia współpracę, nawet niekonwencjonalną, z USA. I wtedy, i teraz.

Polska sprawę tajnego więzienia CIA na naszym terytorium przegrała. ETPC uznał więc, że złamała kilka artykułów europejskiej konwencji praw człowieka. To oczywiście przykre, choć nie wiem, czy na przykład przypisane Polsce naruszenia prawa do poszanowania życia prywatnego podejrzanych o terroryzm to powód do wielkiego wstydu.

Strasburskiego wyroku nie da się sensownie ocenić bez odpowiedzi na pytanie, dlaczego Polska kilkanaście lat temu pozwoliła Ameryce, by jej agenci robili tu, co chcą i jak chcą, nie informując o tym gospodarzy.

Komentarze
Artur Bartkiewicz: TVN i Polsat na liście firm strategicznych, czyli świat już nie będzie taki sam
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Być sigmą – czemó młodzi wymyślają takie słówka?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kurs na gospodarczy patriotyzm i przeciw globalizacji. Pożegnanie Rafała Trzaskowskiego z liberalizmem
Komentarze
Dlaczego Mercosur jest gospodarczą i geopolityczną szansą dla Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Koniec Baszara Asada, wielkiego zbrodniarza. Czego początek?